Kiedy ruszam z Czocherem, czekam tylko, kiedy wybuchnie śmiech
2015-06-29 15:00:23(ost. akt: 2015-06-29 11:10:09)
Chciał stworzyć lalkę, która byłaby inna. Znalazł idealny kawałek materiału, doszył oczy, usta. Imię przyszło samo: Czocher. Kolorowa pacynka podbiła serca widzów pierwszej edycji programu „Mam Talent”. Piotr Boruta, aktor lalkarz, opowiada, jak stworzył Czochera i dlaczego nie lubi być nazywany brzuchomówcą.
— Piotr Boruta i jego wierny przyjaciel Czocher... Z którym z was teraz rozmawiam?
— Z obojgiem naraz (śmiech). Czocher jest tą częścią mnie, którą na co dzień zwykle chowam i nie pokazuję światu, za to na scenie to zdecydowanie on przyciąga więcej uwagi! Jest także moim zupełnym przeciwieństwem. W naszej działalności scenicznej ...
— Z obojgiem naraz (śmiech). Czocher jest tą częścią mnie, którą na co dzień zwykle chowam i nie pokazuję światu, za to na scenie to zdecydowanie on przyciąga więcej uwagi! Jest także moim zupełnym przeciwieństwem. W naszej działalności scenicznej ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez