Pomagają w szpitalu i w życiu

2015-06-05 16:38:32(ost. akt: 2015-06-05 16:40:35)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

W Polsce żyje około 60 tysięcy kobiet z rozpoznaniem raka piersi. Z tej grupy około 25 tysięcy jest zrzeszonych w Amazonkach, które są organizacjami samopomocowymi. Amazonki pokonały raka piersi i teraz ich celem jest pomoc innym osobom w walce z chorobą.
Choroba to szczególny rodzaj doświadczenia. Uczy nowych zachowań, zmusza do zmiany spojrzenia na swoje życie, a także stymuluje do działania. — Chorując, staramy się różnymi metodami powrócić do zdrowia. Ważne, aby były to metody racjonalne i nie przeszkadzały w podstawowej terapii — podkreśla dr Anna Słowińska z Oddziału Klinicznego Chemioterapii polikliniki MSW w Olsztynie. — Po powrocie do zdrowia bardzo ważne jest nie tylko utrzymanie dobrej kondycji psycho-fizycznej, ale również zapobieganie nawrotowi choroby lub powikłaniom dotychczas przebytego leczenia.

W racjonalnym spojrzeniu na te kwestie pomagają osoby, które same doświadczyły choroby i leczenia, które chętnie dzielą się swoim doświadczeniem i nabytą wiedzą. Są to m.in. Amazonki. Zrzeszone w organizacji kobiety przeżyły raka piersi i chcą pomagać innym osobom w walce z chorobą. Są ochotniczkami, przeszły także szkolenie z psychoonkologiem. Olsztyńskie Towarzystwo Amazonek zrzesza ponad 200 kobiet.

— Realizujemy zasadę „Pomagając innym, pomagamy sobie”. Wspieramy każdą kobietę leczoną na oddziałach chirurgii onkologicznej lub chirurgii ogólnej — mówi Barbara Baturo-Warszawska, koordynatorka ochotniczek w Olsztyńskim Towarzystwie Amazonki i przewodnicząca Warmińsko-Mazurskiej Unii Amazonek. I to niezależnie od wieku kobiety, sytuacji życiowej czy statusu społecznego. — Staramy się zachęcić chore do wzięcia świadomej współodpowiedzialności za własne zdrowie — dodaje Barbara Baturo-Warszawska.

Wolontariuszki to kobiety, które mają za sobą miesiące walki o zdrowie i życie. Są psychicznie silne i potrafią zachować dystans do swoich przeżyć. — Obecność osób w podobnej sytuacji życiowej daje poczucie wspólnoty będącej źródłem wsparcia. Z uwagi na swoje przeżycia wolontariuszki stają się bardziej wrażliwymi na przeżycia drugiej osoby — przekonuje koordynator. Dodaje, że każda choroba ma nie tylko wpływ na stan fizyczny i psychiczny osoby chorej, ale także na jej rodzinę, miejsce pracy, znajomych. Słowem, na całe otoczenie pacjenta.

Społeczeństwo nie zawsze wie, jak zachować się wobec osoby chorej. — W tym celu szkolone są ochotniczki, by profesjonalne wspierać zarówno chorych, jak i ich rodziny — mówi Barbara Baturo-Warszawska. — Osoby chore potrzebują wsparcia, bo czują się emocjonalnie rozbite, potrzebują kogoś, kto ich wysłucha, a czasem nawet poda im szklankę wody lub chusteczkę do otarcia łez.

Głównym celem Amazonek jest dążenie do odzyskania sprawności fizycznej i równowagi psychicznej, a także, mimo choroby, odzyskania dobrej jakości życia. Realizacja tego celu to organizowanie wzajemnego wsparcia oraz prowadzenie rehabilitacji fizycznej i psychoterapeutycznej osób dotkniętych rakiem piersi (nie tylko członkiń Amazonek) ułatwiających powrót do pełnego życia. To także tworzenie warunków do integracji osób dotkniętych rakiem piersi. — A także organizowanie i szkolenie sekcji ochotniczek jako grupy wsparcia. To także działanie na rzecz integracji środowisk osób dotkniętych rakiem piersi i działalność na rzecz osób niepełnosprawnych — wylicza Baturo-Warszawska.

Drugim, również ważnym celem, jest profilaktyka skierowana do osób zdrowych. Odbywa się ona poprzez różnego rodzaju akcje związane z profilaktyką i diagnostyką, które mają na celu wczesne wykrywanie raka piersi, a także organizowanie szkoleń i spotkań z profesjonalistami o tematyce związanej z zapobieganiem i zwalczaniem choroby nowotworowej. Amazonki współpracują ponadto z instytucjami, stowarzyszeniami i fundacjami działającymi na rzecz chorych. Prowadzą także poradnictwo i biorą udział w imprezach organizowanych na rzecz walki z rakiem piersi.

Od około 20 lat Olsztyńskie Towarzystwo Amazonek prowadzi w olsztyńskich szkołach średnich, a także na uczelniach i w różnych instytucjach prelekcje nt. profilaktyki raka piersi. — Wielokrotnie podkreślamy, jak ważne jest comiesięczne samobadanie piersi — mówi Barbara Baturo-Warszawska. — Powinno być to regularnym nawykiem, będącym najlepszą obroną, jaką posiada się w walce z rakiem piersi. Istotnym jest, aby młode kobiety jak najszybciej zaczęły regularnie badać piersi.

Ponadto Amazonki zawsze przypominają podstawowe zasady „Europejskiego kodeksu walki z rakiem”. Podkreślają, że, prowadząc zdrowy styl życia, można poprawić ogólny stan zdrowia i zapobiec wielu zgonom z powodu nowotworów złośliwych.

Najważniejsze zasady kodeksu to: • nie pal, jeśli nie potrafisz przestać, nie pal przy niepalących • wystrzegaj się otyłości • bądź codziennie aktywny ruchowo • spożywaj więcej warzyw i owoców • jedz co najmniej 5 razy dziennie • ogranicz spożycie produktów zawierających tłuszcze zwierzęce • ogranicz spożycie piwa, wina i napojów wysokoprocentowych • unikaj nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne • stosuj środki chroniące przed słońcem • chroń przed słońcem dzieci, młodzież i osoby ze skłonnością do oparzeń • przestrzegaj przepisów mających na celu ochronę przed narażeniem na znane substancje rakotwórcze i stosuj się zawsze do instrukcji postępowania z tymi środkami • bierz udział w programach szczepień ochronnych • kobiety po 25. roku życia powinny brać udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy • kobiety po 50. roku życia powinny brać udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka piersi • kobiety i mężczyźni po 50. roku życia powinni brać udział w badaniach przesiewowych w kierunku raka jelita grubego.
W sytuacji, gdy choroba dotknie nas samych lub naszych najbliższych, nie powinniśmy bać się szukać wsparcia. — Szukajmy go nie tylko wśród pracowników służby zdrowia, ale również wśród wolontariuszy — radzi dr Anna Słowińska. — I pamiętajmy, że na każdym etapie swojego życia mamy szansę zapobiegać chorobie. Profilaktyka jest najlepszym lekarstwem: tanim, skutecznym i gwarantującym bezpieczną przyszłość.

Mateusz Przyborowski