Granica Kętrzyn rozgromiła drużynę Omulwii 6:0
2015-06-05 07:39:22(ost. akt: 2015-06-05 07:42:52)
Emocji nie brakowało na boisku w Wielbarku. Dwóch zawodników Granicy Kętrzyn zostało ukaranych czerwonymi kartkami, jednak mimo osłabionego składu zawodnikom Omulwii nie udało się strzelić żadnej bramki.
Omulew Wielbark przegrała w niedzielę, 31 maja na własnym boisku z Granicą Kętrzyn 0:6.
- Już w pierwszej minucie gry, Omulew przegrywała 0-1, kiedy po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego w pole karne jeden z piłkarzy Granicy celnie trafił do naszej siatki. Po stracie gola Omulew próbowała szybko doprowadzić do remisu, ale w trzech dogodnych sytuacjach zawodziła skuteczność. Pierwsza połowa zakończyła się trzema bramkami gości - opowiada Karol Rzepczyński prezes Omulwi.
W końcówce pierwszej połowy jeden z zawodników Granicy uderzył bramkarza z Wielbarka i za niesportowe zachowanie otrzymał czerwoną kartkę. Drugą połowę meczu goście rozpoczęli w osłabionym składzie. Nie przeszkodziło im to w dyktowaniu warunków gry. Lider 4 ligi dość szybko strzelił kolejną, czwartą bramkę. Do końca meczu padły jeszcze dwa celne strzały w bramkę gospodarzy.
- Nasi zawodnicy próbowali coś zmienić w tym meczu, ale niestety nie potrafili znaleźć pomysłu na pokonanie bramkarza gości. Omulew atakowała, a goście przeprowadzali groźne kontry - twierdzi Rzepczyński. - Zawiodła skuteczność - dodaje.
Tuż przed końcowym gwizdkiem, kolejny zawodnik Granicy musiał opuścić boisko po czerwonej kartce od sędziego. Mimo osłabionego, bojedynie 9-osobowego składu, ostatecznie goście wygrali w Wielbarku aż 6-0.
- Już w pierwszej minucie gry, Omulew przegrywała 0-1, kiedy po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego w pole karne jeden z piłkarzy Granicy celnie trafił do naszej siatki. Po stracie gola Omulew próbowała szybko doprowadzić do remisu, ale w trzech dogodnych sytuacjach zawodziła skuteczność. Pierwsza połowa zakończyła się trzema bramkami gości - opowiada Karol Rzepczyński prezes Omulwi.
W końcówce pierwszej połowy jeden z zawodników Granicy uderzył bramkarza z Wielbarka i za niesportowe zachowanie otrzymał czerwoną kartkę. Drugą połowę meczu goście rozpoczęli w osłabionym składzie. Nie przeszkodziło im to w dyktowaniu warunków gry. Lider 4 ligi dość szybko strzelił kolejną, czwartą bramkę. Do końca meczu padły jeszcze dwa celne strzały w bramkę gospodarzy.
- Nasi zawodnicy próbowali coś zmienić w tym meczu, ale niestety nie potrafili znaleźć pomysłu na pokonanie bramkarza gości. Omulew atakowała, a goście przeprowadzali groźne kontry - twierdzi Rzepczyński. - Zawiodła skuteczność - dodaje.
Tuż przed końcowym gwizdkiem, kolejny zawodnik Granicy musiał opuścić boisko po czerwonej kartce od sędziego. Mimo osłabionego, bojedynie 9-osobowego składu, ostatecznie goście wygrali w Wielbarku aż 6-0.
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
muły z wielbarka przegrali #1748040 | 164.126.*.* 5 cze 2015 08:34
grali na kacu i trzeźwieli dlatego przegrali
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz