Warto zabezpieczyć przyszłość

2015-05-22 12:00:00(ost. akt: 2015-05-27 14:42:34)
Jednym z aspektów poczucia bezpieczeństwa jest niezależność finansowa. Tymczasem lekceważenie stanu zdrowia, jak i przekonanie, że nie opłaca się odkładać funduszy z myślą o zdrowiu, to zaniedbania.
Choroby zazwyczaj występują w sposób zaskakujący, burząc całe zaplanowane życie. — Warto więc złamać negatywne stereotypy i zapoznać się z tym, co ma do zaoferowania agent ubezpieczeniowy — stwierdza dr Anna Słowińska z Oddziału Klinicznego Chemioterapii polikliniki MSW w Olsztynie.
Jedną z możliwości jest polisa ubezpieczeniowa. Na rynku działa wiele towarzystw ubezpieczeniowych. A polisy grupowe i życiowe łączą w jedno zdrowie i zabezpieczenie.

— Z chorobami i wypadkami jest trochę jak z wygranymi w totolotka. Bardzo rzadko się zdarzają, a zakłady kupuje bardzo dużo ludzi — stwierdza Andrzej Pacholec, agent ubezpieczeniowy z Olsztyna.

Dlaczego więc tak niewiele osób świadomie się ubezpiecza, skoro świadome ubezpieczenie gwarantuje najlepszą rekompensatę za uszczerbek na zdrowiu? — Ubezpieczenia są traktowane jak podatki. Mało ten temat nas interesuje, więc mało na ten temat wiemy. Dobrze jednak wiedzieć, na jaką okoliczność jesteśmy ubezpieczeni i kiedy przysługuje nam świadczenie — zauważa Andrzej Pacholec.
Kluczową rolę odgrywa agent ubezpieczeniowy, czyli człowiek, który wytłumaczy nurtujące kwestie lub poinformuje o wszystkich możliwościach ubezpieczenia. Po czym poznać dobrego agenta?

— Należy unikać tych, którzy się śpieszą i z góry zakładają, że mają gotową, najlepszą ofertę. Poznajmy rynek ubezpieczeń, porozmawiajmy z kilkoma agentami, a wówczas nasza wiedza będzie pełniejsza, a decyzja bardziej świadoma — radzi agent ubezpieczeniowy.
Nie warto więc dać się namówić na umowy, które tak naprawdę nie są nam potrzebne. Lepiej znaleźć agenta, który zainteresuje nas polisą i doradzi, jaką ochronę wybrać. — Nie bójmy się zadawać pytań, a z drugiej strony na pytania agenta odpowiadajmy zgodnie z prawdą — zaznacza Andrzej Pacholec. — Dobry agent pyta, bo chce pomóc w doborze najlepszego wariantu ubezpieczenia.
Należy także pamiętać, że nie trzeba z marszu decydować się na zawarcie polisy. Szczera rozmowa pozwoli wybrać profesjonalnego agenta, a jednocześnie zbudować z nim więź opartą na zaufaniu, co może zaprocentować wieloletnią współpracą w zabezpieczaniu wszystkich aspektów życia związanych z ubezpieczeniami.

Podstawowym ubezpieczeniem ochronnym jest ubezpieczenie grupowe. Przedstawiciel pracodawcy może zaproponować przystąpienie do takiego ubezpieczenia. Daje nam to możliwość ochrony na okoliczność wielu zdarzeń związanych ze zdrowiem, np. na wypadek pobytu w szpitalu, operacji, leczenia złamań, rehabilitacji lub innych nagłych wypadków czy poważnych zachorowań, w tym na nowotwór.

— Jeśli pracodawca wykaże trzech pracowników, to wówczas można przystąpić do tzw. grupówki. Jednoosobowe firmy lub osoby niepracujące mogą przystąpić do tzw. ubezpieczenia grupowego indywidualnego — tłumaczy Andrzej Pacholec. Dodając, że należy pamiętać o dwóch istotnych kwestiach. — Po pierwsze, ochrona obejmuje zdarzenia w każdym miejscu, a nie tylko w miejscu pracy. Po drugie, zawsze istnieje możliwość rozszerzenia ubezpieczenia indywidualnie o zdarzenia, których nie zawiera wariant pracodawcy, a które są dla nas bardzo ważne, np. ochrona zdrowia dzieci i partnerów.

Dla ubezpieczającego istotna jest także miesięczna wysokość składki. Zależy ona od liczby zdarzeń, jakie wybierzemy oraz wysokości sum ubezpieczenia, czyli kwoty, jaką możemy otrzymać za poszczególne (wybrane przez nas) zdarzenia chorobowe, w momencie gdy ich doświadczymy.
— Uczciwy agent przeanalizuje nasze potrzeby i zadba o to, aby zawarte ubezpieczenie było dla nas optymalne, i aby nie została wydana przez nas zbędnie żadna złotówka. W przeciwnym razie należy podziękować i wybrać innego agenta — stwierdza Andrzej Pacholec.

Polisy na życie, mimo że są typowymi zabezpieczeniami na przyszłość, niestety, nie są zbyt chętnie wybierane przez Polaków. Zdaniem agenta ubezpieczeniowego, powodów jest kilka: — Przede wszystkim brak wiedzy na ten temat, a co za tym idzie brak zaufania. Jednak najczęstszym argumentem klientów jest stwierdzenie „nie stać mnie”. Paradoksalnie Polacy mają w bankach wiele lokat, mimo że są one nisko oprocentowane. Faktem jest, że każda polisa przyniesie zdecydowanie większy zysk niż najlepsza na rynku lokata.

Andrzej Pacholec przekonuje, że dzięki zmianie ustawy o ubezpieczeniach dzisiejsze polisy na życie są bardzo korzystne dla klientów. Dzięki internetowemu kontu klienta transakcje można obserwować podobnie, jak konto w banku. — Możemy sprawdzić, czy składka jest opłacona, jaką kwotę zgromadziliśmy lub zmienić swoje dane. Zamiast mówić „nie stać mnie” zastanówmy się, na co dziś możemy wydać mniej, aby móc założyć polisę życiową.

Najważniejsze jest to, że oszczędzamy. Czyli odkładamy na przyszłość i godne życie na emeryturze lub bezpieczny start naszych dzieci w dorosłe życie.
Wiemy doskonale, że stres w każdej postaci szkodzi zdrowiu. Możemy go wyeliminować korzystając z innych ubezpieczeń. Ubezpieczenie mieszkania lub auta sprawiają, że nie musimy martwić się o kradzież lub zniszczenie naszego mienia. Ubezpieczenie podróżne z kolei gwarantuje komfort wypoczynku za granicą, bo zapewnia brak kosztów za leczenie oraz inne zdarzenia.

— Mając na uwadze ochronę dzieci możemy rozszerzyć ubogie ubezpieczenie szkolne o następstwa nieszczęśliwych wypadków. Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym chroni nas przed zbędnymi wydatkami w przypadku, gdy ktoś spośród naszych domowników wyrządzi komuś szkodę — dodaje Andrzej Pacholec.
W przypadku, gdy z okazu zdrowia stajemy się pacjentem najważniejsze jest leczenie i powrót do zdrowia. — Na podstawie wywiadu i wyników badań można określić prawdopodobieństwo wystąpienia w przyszłości różnych chorób. To powinna być istotna wskazówka, co do wyboru rodzaju i zakresu ubezpieczenia. Nie bójmy się zapytać lekarza o przyszłość, pamiętając, że większość chorób rozwija się od piątej dekady życia — mówi dr Anna Słowińska.

Mateusz Przyborowski