Lek na problemy z poruszaniem się

2015-03-22 12:00:00(ost. akt: 2015-03-23 15:49:22)
Zadaniem stawu biodrowego jest przenoszenie ciężaru ciała z tułowia na kończyny dolne, umożliwiając przy tym ich ruchomość. Z uwagi na duże obciążenia, z czasem chrząstka stawowa może jednak tracić swoje właściwości amortyzujące i zmniejszające tarcie powierzchni stawowych.
Mamy wtedy do czynienia z tzw. chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego, którą, zwłaszcza w przypadku mocno zaawansowanych zmian, leczy się poprzez endoprotezoplastykę.

Zwyrodnienia stawu biodrowego dzielą się na pierwotne i wtórne. W pierwszym wypadku przyczyny pojawienia się choroby nie są do końca znane. Przyjmuje się, że mogą za nią odpowiadać zaburzenia metaboliczne chrząstki stawowej, zmiany w składzie płynu stawowego czy np. zbyt duże obciążenia stawu wynikające z nadwagi lub pracy fizycznej.

- Z kolei na występowanie koksartrozy wtórnej wpływ przede wszystkim mają istniejące wcześniej czynniki. Wśród nich znajdować się mogą m. in. wrodzona dysplazja stawu biodrowego, zmiany urazowe, osteoporoza, choroby układowe oraz liczne zaburzenia - odżywcze głowy kości udowej, metaboliczne czy nabyte w okresie wzrostowo-rozwojowym - wyjaśnia dr n. med. Sławomir Borowik, specjalista ortopedii.

Co istotne, zwyrodnienie stawu biodrowego na ogół długo pozostaje w ukryciu, rozwijając się w mało charakterystyczny sposób. Początkowe objawy obejmują bowiem osłabienie kończyny, obniżone możliwości chodu czy dolegliwości stawu kolanowego. Bóle biodra mogą się zaś pojawić znacznie później i bywają związane z nadmiernym wysiłkiem fizycznym.

Czasem zdarza się również, iż początkiem choroby jest pozornie mało istotny uraz – taki, jak skręcenie czy upadek. Długotrwałe ignorowanie problemu może jednak uniemożliwić samodzielne poruszanie się, a wyraźnym sygnałem do interwencji lekarskiej jest konieczność używania kul łokciowych.

Leczenie kompleksowe
- Przebieg leczenia koksartrozy uzależniony jest od kilku czynników. Wśród nich znajduje się stopień zaawansowania choroby, reakcji pacjenta na ból, wiek czy ogólny stan zdrowia. Mimo to we wszystkich przypadkach postępuje się kompleksowo – od profilaktyki, poprzez leczenie zachowawcze aż do zabiegu operacyjnego – mówi lekarz.

Od dłuższego czasu, w przypadku zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych, najczęściej stosuje się endoprotezoplastykę, polegającą na wycięciu segmentu stawu dotkniętego chorobą i wszczepieniu na jego miejsce elementu sztucznego, który ma za zadanie przejąć funkcję uszkodzonej struktury.

Używa się do tego endoprotez stawu biodrowego, które podzielić można na cementowe (składające się z polietylenowej panewki, metalowego trzpienia oraz metalowej lub ceramicznej głowy), bezcementowe (w której panewka na ogół składa się z części metalowej i wkładki polietylenowej) oraz hybrydowe.

Przebieg endoprotezoplastyki
Endoprotezoplastyka stawu biodrowego przeprowadzana jest na ogół w znieczulenie przewodowym. W dniu operacji pacjenci otrzymują osłonę antybiotykową oraz heparynę niskocząsteczkową, stanowiącą element profilaktyki przeciwzakrzepowej. Mając na uwadze utratę krwi podczas zabiegu, konieczne jest także przetoczenie krwi.

- W ciągu pierwszej doby od operacji stosuje się ćwiczenia izometryczne i oddechowe oraz podejmuje się próbę pionizacji. Później zakres ćwiczeń jest systematycznie poszerzany, dzięki czemu stosunkowo szybko chorzy mogą rozpocząć chodzenie z niewielkim obciążaniem operowanej kończyny – opisuje dr Borowik.

Opuszczenie szpitala możliwe jest w chwili, gdy pacjent, przy użyciu dwóch kul łokciowych, jest już w stanie poruszać się samodzielnie. Co oczywiste, to jednak nie koniec terapii. Niezbędne przy tym jest kontynuowanie ćwiczeń (wg wzorów szpitalnych) we własnym zakresie.

Powrót do zdrowia
Po upływie około sześciu tygodni, przy prawidłowym przebiegu rehabilitacji i braku przeciwwskazań płynących z analizy obrazu radiologicznego, można zacząć chodzić z pomocą tylko jednej kuli. Dalsze leczenie ma natomiast charakter indywidualny i całkowicie zależy chorego – jego wieku, wagi, ogólnej sprawności czy ewentualnie poziomu zajęcia procesem chorobowym innych stawów.

- Najistotniejsze przy tym jest, by za wszelką cenę uniknąć nadmiernego przeciążania operowanego stawu. Na pierwszym miejscu zdecydowanie powinien stać zdrowy rozsądek. Oczywiście zaleca się spacery czy pływanie – pod warunkiem jednak, że przy podejmowaniu tego typu aktywności będziemy zwracać szczególną uwagę na ostrożną pracę nóg – dodaje na koniec specjalista.

Wszystkie ćwiczenia powinny też być dopasowane do predyspozycji i umiejętności pacjentów. Zdecydowanie większe możliwości wyboru będą w tym wypadku miały osoby młodsze, u których wykonywano zabieg endoprotezoplastyki bezcementowej.

***


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: Opublikowani