Mama mówiła, nie idź w ślady ojca

2015-03-09 09:39:20(ost. akt: 2015-03-09 09:40:51)

Autor zdjęcia: Michał Malinowski

Byłem nieśmiałym dzieckiem i na dyskotekach wstydziłem się podejść do dziewczyn. Moi koledzy od razu podjeżdżali. Myślałem sobie, co oni tak gadają tym babom? Teraz, kiedy trochę się wypytałem, kobiety mówią: „Michał, przecież zawsze gadają te same bzdury. Wystarczy, że podchodzą, to już nam imponuje” — opowiada aktor i showman Michał „Misiek” Koterski.
— Jest pan odbierany jako bardzo pozytywny gość, ale ja zapytam z innej beczki: czym można pana wnerwić?
— To rzeczywiście miłe być tak odbieranym, ale wiążą się z tym niestety różne historie. W takich sytuacjach wiele zależy od naszego nastroju. Sam pan pewnie wie, że jednego dnia wstaje się z łóżka w dobrej formie, a drugiego przywalają człowieka różne problemy. Zauważyłem jednak, że ludzie nie mają kompletnie żadnego problemu z podejściem do mnie i w niektórych sytuacjach przekraczają niestety granice. Wtedy naprawdę staram się nie wybuchnąć, bo wiem, że to moi ...

Zostało jeszcze 95% treści artykułu.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pajac #1691502 | 164.126.*.* 17 mar 2015 10:00

    na garbie ojca kase toczy

    odpowiedz na ten komentarz

  2. chili #1689770 | 83.28.*.* 14 mar 2015 19:23

    Sprzedałeś swój wizerunek to co się dziwisz, że jesteś jogurtem.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. fuckuś #1689508 | 5.172.*.* 14 mar 2015 12:13

    Zaćpany głupol...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz