Pogardzane zawodówki wracają do łask. Lepiej mieć fach w ręku?
2015-03-07 15:02:00(ost. akt: 2015-03-07 15:07:03)
Po latach edukacyjnego boomu nagle się okazało, że pedagogów czy ekonomistów mamy w nadmiarze. Młodzi ludzie zaczęli więc spoglądać łaskawszym okiem na pogardzane dotąd zawodówki. W końcu po co tyle lat spędzać w ogólniaku i na studiach, kiedy po trzech można mieć fach w ręku. Tylko czy zawodówki kształcą akurat takich fachowców, jakich potrzebuje rynek pracy?
Idź do zawodówki, zdobądź konkretny zawód — taką radę słyszy wielu młodych ludzi. Rada niby dobra, w końcu ludzie zawsze będą jeść chleb, a do tego piekarz jest niezbędny. Kobiety lubią mieć ładną fryzurę, więc fryzjerom pracy nie powinno zabraknąć. Elektryk, hydraulik czy budowlaniec też nie powinien mieć kłopotów ze znalezieniem zajęcia. Teoretycznie.
Rzeczywistość taka kolorowa nie jest. Zgodnie z monitoringiem zawodów prowadzonych przez Miejski Urząd Pracy w Olsztynie w pierwszej połowie 2014 roku nie potrzebowaliśmy ani piekarzy, ani fryzjerów. Czyżby nie tylko uniwersytety, ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wixen #1687240 | 88.156.*.* 11 mar 2015 21:46
Prawda jest taka, że połową małolatów to teraz pedzie w rurkach, z zaczesanymi włoskami na bok, ważą po 50-60 kg, styl emo czy jakiś tam inny - styl cioty. Gdyby on złapał taki młot jak koleś na foto, to by się połamał.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Kazik #1687144 | 95.41.*.* 11 mar 2015 20:14
U mnie w zawodówce nauczyciele pili wino legalnie a maszyny miały po 40 lat , o CNC nikt nawet nie marzył - polska szkoła .
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Michał #1686631 | 178.43.*.* 11 mar 2015 09:31
A ja Wam powiem, że jak widzę roboli co chcą zarabiać tyle za 8 godzin co inżynier za "nienormowany czas pracy" to bym kopnął w dupę. Uczyć się nie chciało, zrobić się nie umie (tylko się wydaje takiemu, że wie co robi - każdy niby fachowiec od macania owiec co gwoździa prosto wbić nie umie i nie wie gdzie i ile tych gwoździ). Tylko by chciał chodzić do roboty, nic nie robić i kasę brać. Potem marudzi, że mu źle. A jak już coś zrobi to trzeba rozebrać i poprawić.
odpowiedz na ten komentarz
JOJO #1685856 | 164.126.*.* 10 mar 2015 09:03
To chyba lemingi z EuroPOlandu pogardzały,bo nikt normalny takich głupot nie wymysla o pogardzie ...
odpowiedz na ten komentarz
Grzegorz #1684719 | 37.8.*.* 8 mar 2015 19:50
uczyłem się w zawodówce samochodowej. Praktyki miałem w MPK. Tam nas uczyli napraw i eksploatacji autobusów, obiecywali że po szkole będzie u nich robota bo potrzeba mechaników bo starzy odchodzą na emerytury a co wyszło? A no wyszło to że nas wywalili całą grupę nikogo nie zostawili zatrudniają tam teraz takich po znajomości dlatego jeździcie autobusami takimi jakimi jeździcie które potrafią zgasnąć na przystanku bez powodu a dlaczego bo tam dostać się to tylko po znajomości a nie po tym co potrafisz fakt jest taki że to robota państwowa a jak państwówka no to wiadomo dlaczego z ulicy nie wejdziesz...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)