Nasz Rok Kultury na Warmii i Mazurach

2015-01-16 13:30:32(ost. akt: 2015-01-16 14:17:08)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

"Gazeta Olsztyńska" 2015 ogłosiła Rokiem Kultury. To inicjatywa całkiem oddolna i nieformalna, która zyskała sympatię ludzi kultury w regionie.
U nich, co prawda, rok kultury nigdy się kończy, ale naszym rozmówcom podoba się nasza inicjatywa. Także dlatego, że piszemy nie tylko o kulturze wysokiej i wielkomiejskiej, ale również o działaniach artystycznych i prospołecznych w maleńkich miejscowościach.

Zapytaliśmy ich także, kogo jeszcze powinniśmy na łamach zaprezentować.

Docieramy tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Wacław Sobaszek, założyciel i szef Wiejskiego Teatru Węgajty, uważa, że pomysł Roku Kultury jest podobny do teatralnego projektu Zapusty:

— Odwiedzamy nowe miejsca, gdzie spotykamy się z ludźmi. Warto zaangażowanie ludzi, którzy działają na peryferiach, opisać. Nie zawsze są to peryferia w sensie geograficznym. Czasem to peryferia społeczne.


MZG