Spider-Manem jeszcze nie jestem
2014-12-17 19:15:10(ost. akt: 2014-12-17 19:20:26)
— W ostatnią niedzielę w Hongkongu meta była na setnym piętrze. Pokonałem trasę w około 12 minut — mówi Piotr Łobodziński, polski mistrz w bieganiu po schodach.
— Przygotowując się do rozmowy zadzwoniłem do pana klubu. Koledzy mówili, że jest pan gościem od zadań specjalnych.
— Jest dokładne tak jak powiedzieli. Lubię ekstremalne biegi, chociaż oczywiście biegam też po ulicach czy bieżniach. Generalnie jednak im trudniej tym lepiej. Uwielbiam biegi przełajowe w terenie, gdzie jest pełno błota, śniegu, stromych górek, podbiegów, no i od pewnego czas także schody. Dobrze sobie z tym radzę.
— Jest dokładne tak jak powiedzieli. Lubię ekstremalne biegi, chociaż oczywiście biegam też po ulicach czy bieżniach. Generalnie jednak im trudniej tym lepiej. Uwielbiam biegi przełajowe w terenie, gdzie jest pełno błota, śniegu, stromych górek, podbiegów, no i od pewnego czas także schody. Dobrze sobie z tym radzę.
[b]— Można powiedzieć, że jest ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.
Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez