Katastrofa śmigłowca. Pilot ma dwa groby

2014-09-05 08:00:00(ost. akt: 2014-09-04 18:54:17)
Jadwiga Kuźlik, żona pilota, który zginął w katastrofie, przeczytała nasz artykuł o katastrofie. Wróciły do niej wspomnienia. I ten sam ból —  jak wówczas na wieść, że w lesie koło Plusek rozbił się śmigłowiec.

Jadwiga Kuźlik, żona pilota, który zginął w katastrofie, przeczytała nasz artykuł o katastrofie. Wróciły do niej wspomnienia. I ten sam ból — jak wówczas na wieść, że w lesie koło Plusek rozbił się śmigłowiec.

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

— Przeczytałam artykuł w waszej gazecie i nie mogłam spać całą noc, wróciły wspomnienia, jakby to wszystko było wczoraj — mówi Jadwiga Kuźlik z Nowej Wsi Reszelskiej. Ale tej historii nie napisał żaden człowiek, a los. To opowieść o życiu dwóch kobiet, którym nagle jednego dnia zawalił się świat.
Tydzień temu odsłoniliśmy na naszych łamach nieznaną tajemnicę katastrofy lotniczej, do której doszło 32 lata temu w lasach łańskich. 8 czerwca 1982 roku rozbił się tu śmigłowiec Mi-2, który robił opryski lasów. W katastrofie zginął 24-letni pilot Wiesław Kuźlik i 26-letni Mirosław Ludas, leśniczy z Plusek. Leśnik był w helikopterze, bo pokazywał pilotowi, gdzie ma robić opryski, bo wówczas mniszka brudnica zaatakowała drzewa.

Jadwiga Kuźlik, żona pilota, który zginął w katastrofie, przeczytała nasz artykuł o katastrofie. Wróciły do niej wspomnienia. I ten sam ból — jak wówczas na wieść, że w lesie koło Plusek rozbił się śmigłowiec. Skontaktowała się z redakcją. I opowiedziała, że nie spała całą noc. — Ta pamięć żyje w nas — powiedziała Jadwiga Kuźlik. ...

Zostało jeszcze 85% treści artykułu.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Andy #1477642 | 83.11.*.* 5 wrz 2014 11:56

    A ja zachęcam do przeczytania mimo tego "kwiatka" :-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. gyk #1477362 | 79.191.*.* 5 wrz 2014 08:23

    "Dlaczego śmigłowiec spadł niemal tuż po starcie, bo leciał z pobliskiego Orzechowa, gdzie lotnicy mieli swoją bazę?" To zdanie najbardziej zachęca do przeczytania całego artykułu i poszukiwania dalszych kwiatków.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz