Pan Grzegorz z archiwalnym wydaniem Dziennika Elbląskiego z 2009 roku. Pierwszy raz o panu Grzegorzu napisaliśmy w artykule „Afrykańskie ślimaki z Rydzówki koło Pasłęka".
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.
Za sprawą pana Grzegorza na listę produktów regionalnych Warmii i Mazur zostały wpisane: ślimak winniczek z natury, ślimak śródziemnomorski i ślimak afrykański, czyli gatunki obecnie hodowane w Polsce.
Nie jestem kucharzem, jestem kucharzem od ślimaków. Serwuję je na różne sposoby: wytrawnie, na słodko, jako bigos, pierogi i burgery — wylicza Pan Ślimak
Ślimaki są u mnie wszędzie — nawet tatuaż mam w kształcie muszli. Są tu też dwa rogi — oznaczają wolność. Nazywam to znakiem ślimaka — mówi Grzegorz Skalmowski.
Nie jestem kucharzem, jestem kucharzem od ślimaków. Serwuję je na różne sposoby: wytrawnie, na słodko, jako bigos, pierogi i burgery — wylicza Pan Ślimak
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.
Grzegorz Skalmowski: — Ślimak musi być wyrazisty — pozostawić smak i posiadać efekt wizualny. A muszlę najlepiej wziąć ze sobą na pamiątkę. To jest danie, którego warto chociaż raz w życiu spróbować, a potem zaprosić na nie rodzinę.