Reaktywują Zatorzankę? [ZDJĘCIA]
2025-10-12 13:00:38(ost. akt: 2025-10-10 14:03:43)
Władze miasta przedstawiły swój pomysł na zagospodarowanie hali targowej Zatorzanka. Ratusz wskazał termin ewentualnego ponownego otwarcia obiektu.
Zatorzanka powstała w czasach, w których o galeriach handlowych nikt jeszcze nie słyszał. To wyjątkowe miejsce w czasach swojej największej popularności przyciągało tysiące klientów. Ostatnie lata funkcjonowania obiektu to było powolne dogorywanie. Hala, która została wybudowana pod koniec lat 90. XX wieku, posiadała kilkadziesiąt boksów. Jednak liczba najemców spadała z roku na rok, np. w porównaniu z 2020 rokiem w 2021 roku spadek wyniósł 20 procent. Sytuację Zatorzanki pogarszał jej kiepski stan techniczny. Potrzeba było kilku milionów złotych, by wyremontować m.in. dach obiektu. Ratusz zdecydował się w końcu zamknąć halę targową Zatorzanka. Nastąpiło to 31 grudnia 2022 roku.
Mieszkańcy nie odpuścili
Nie wszyscy jednak się z tym pogodzili. Kupcy i mieszkańcy Zatorza zebrali przeszło 2,2 tysiąca podpisów pod petycją do władz miasta o utrzymanie handlu w obiekcie i zorganizowanie konsultacji w sprawie jego dalszych losów. Te zostały przeprowadzone w 2023 roku. Z powstałego po nich raportu wynika m.in., że konstrukcja budynku Zatorzanki i jego szkielet umożliwiają dość prostą modernizację obiektu, a także wprowadzenie modyfikacji dotyczących np. funkcji. W czasie konsultacji przeważały głosy mówiące o pozostawieniu budynku Zatorzanki w rękach gminy i opracowaniu nowego programu funkcjonalnego odnośnie do budynku. Uczestnicy mówili o funkcji handlowej, usługach gastronomicznych, rzemieślniczych, lokalnym browarze, bibliotece, lokalnym kinie itp. W ten sposób miałoby powstać lokalne centrum Zatorza. Jako jedną z opcji wskazywano utworzenia miejsca międzypokoleniowych aktywności, a także działalności stowarzyszeń i organizacji kulturalnych.
Nie wszyscy jednak się z tym pogodzili. Kupcy i mieszkańcy Zatorza zebrali przeszło 2,2 tysiąca podpisów pod petycją do władz miasta o utrzymanie handlu w obiekcie i zorganizowanie konsultacji w sprawie jego dalszych losów. Te zostały przeprowadzone w 2023 roku. Z powstałego po nich raportu wynika m.in., że konstrukcja budynku Zatorzanki i jego szkielet umożliwiają dość prostą modernizację obiektu, a także wprowadzenie modyfikacji dotyczących np. funkcji. W czasie konsultacji przeważały głosy mówiące o pozostawieniu budynku Zatorzanki w rękach gminy i opracowaniu nowego programu funkcjonalnego odnośnie do budynku. Uczestnicy mówili o funkcji handlowej, usługach gastronomicznych, rzemieślniczych, lokalnym browarze, bibliotece, lokalnym kinie itp. W ten sposób miałoby powstać lokalne centrum Zatorza. Jako jedną z opcji wskazywano utworzenia miejsca międzypokoleniowych aktywności, a także działalności stowarzyszeń i organizacji kulturalnych.
Swój pomysł na zagospodarowanie Zatorzanki przedstawił właśnie Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna, na spotkaniu z mieszkańcami Zatorza.
– Trwają pewne negocjacje; nie chcę ich zdradzić. Rozmawiamy z bardzo poważną organizacją pozarządową z terenu miasta, żeby razem w partnerstwie uruchomić Zatorzankę. Chcemy przede wszystkim wykorzystać te pomysły, które powstały w czasie konsultacji społecznych – stwierdza prezydent Robert Szewczyk, który dodał, że chodzi o „zmiksowanie funkcji”. – Żeby był handel. Chodzi o wpuszczenie tam naszych lokalnych producentów. Ale też żeby Zatorzanka nie żyła tylko w dni handlowe i wprowadzić usługi społeczne, jak np. świetlicę, miejsca, które by przyciągały mieszkańców. Moją ideą jest, by utworzyć tam punkt obsługi mieszkańców Zatorza. Oczywiście będzie to wymagało przebudowy i adaptacji tego obiektu. Trzeba zrobić projekt i pozyskać finansowanie. To nie będzie oczywiście z miesiąca na miesiąc. To trochę potrwa. Nie rzucę żadnych dat, ale mam nadzieję, że w ciągu 1,5 roku – 2 lat będziemy mówili, że jesteśmy blisko ponownego otwarcia Zatorzanki.
Zbyt długi termin?
Sprawą zagospodarowania Zatorzanki interesuje się m.in. radny z Zatorza Mirosław Arczak. – Od samego początku problemów z funkcjonowaniem Zatorzanki konsekwentnie dopominam się od urzędników o jak najszybsze ustalenie planów wobec hali i targowiska – mówi radny i dodaje: – Sądzę, że obecnie wskazany termin przez prezydenta Olsztyna jest byt długi.
Sprawą zagospodarowania Zatorzanki interesuje się m.in. radny z Zatorza Mirosław Arczak. – Od samego początku problemów z funkcjonowaniem Zatorzanki konsekwentnie dopominam się od urzędników o jak najszybsze ustalenie planów wobec hali i targowiska – mówi radny i dodaje: – Sądzę, że obecnie wskazany termin przez prezydenta Olsztyna jest byt długi.
Radny Arczak wielokrotnie składał w tej sprawie interpelacje. Jedna z nich dotyczyła m.in. kosztów utrzymania zamkniętej hali Zatorzanka. „Miesięczny koszt utrzymania obiektu na przykładzie października 2023 roku wyniósł 15 074,83 złotego. Na koszty utrzymania składają się zarówno opłaty ponoszone co miesiąc, jak również opłaty ponoszone w innych odstępach czasowych, związane z kosztami polegającymi na kwartalnych przeglądach, przykładowo pożarowym, budynku” – czytamy w odpowiedzi udzielonej przez ratusz.
Obecnie te koszty są zdecydowanie wyższe.
Obecnie te koszty są zdecydowanie wyższe.
Grzegorz Szydłowski
Swój pomysł na zagospodarowanie Zatorzanki w trakcie konsultacji społecznych przedstawili m.in. seniorzy. Chcieli stworzenia w hali centrum aktywności starszych osób. Mogłyby one korzystać z zajęć artystycznych, sportowych, rehabilitacyjnych, językowych, usprawniających ciało i umysł czy po prostu spotkać się, by wspólnie spędzić miło czas. Olsztyńscy seniorzy chcieli, aby zajęcia były bezpłatne. „Powstanie takiego centrum nie tylko odpowiadałoby potrzebom aktualnych seniorów, ale i tych, których w kolejnych latach przybędzie, bowiem mamy do czynienia ze starzejącym się społeczeństwem” – przekonywali.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez