KRS kieruje wniosek do TK. Chodzi o działania Żurka

2025-10-09 08:07:53(ost. akt: 2025-10-09 08:09:26)
Waldemar Żurek

Waldemar Żurek

Autor zdjęcia: PAP

Krajowa Rada Sądownictwa skierowała w środę do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją rozporządzenia MS odnoszącego się do systemu przydziału spraw sędziom. Zawnioskowała też o udzielenie przez TK zabezpieczenia w tej sprawie.
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości nowelizujące Regulamin urzędowania sądów powszechnych ogłoszono w Dzienniku Ustaw w zeszłym tygodniu - 30 września br. Nowelizacja odnosi się m.in. do kwestii funkcjonowania systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS).

Zmiany rozporządzenia wzbudziły kontrowersje i krytykę ze strony m.in. prezydenta Karola Nawrockiego i opozycyjnych polityków PiS, którzy oceniali, że de facto „likwiduje” ona losowanie sędziów w sądach. Wskazywali oni przede wszystkim m.in. na dodany do regulaminu zapis stanowiący, że „przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie trzech sędziów SLPS przydzieli referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu”.

W podjętej w środę uchwale KRS zawnioskowała o stwierdzenie, że przepisy nowelizacji rozporządzenia są w całości niezgodne z konstytucją. Jako powód wskazała m.in. wykroczenie przez szefa MS - przy wydaniu noweli tego rozporządzenia - poza zakres delegacji ustawowej.

W uzasadnieniu wniosku do TK Rada oceniła także, że ogłoszone rozporządzenie narusza zasadę poprawnej legislacji poprzez „uniemożliwienie” wyrażenia przez KRS opinii w zakresie jego projektu. Zaznaczyła, że MS wprowadziło we wrześniu br. „zasadnicze zmiany” do projektu tej noweli, względem projektu przekazanego KRS do zaopiniowania w sierpniu br.

Kierując projekt noweli do zaopiniowania przez Radę MS zastrzegło, że niewydanie opinii w ciągu 10 dni zostanie uznane za wydanie przez Radę opinii pozytywnej. Rada negatywną opinię o projekcie wydała 12 września br. i wskazała, że skład sądu i sposób jego wyznaczania należy do materii ustawowej, więc zmiana nie może być wprowadzana na poziomie rozporządzenia. „W toku dalszych prac nad projektem, w okresie września 2025 r. doszło do wprowadzenia zasadniczych zmian w odniesieniu do wersji oryginalnej, które nie zostały już przedstawione Radzie do zaopiniowania” - podkreślono we wniosku KRS.

Zdaniem Rady wrześniowe rozporządzenie Żurka jest też dotknięte wadą „wtórnej niekonstytucyjności” poprzez nieuwzględnienie wcześniejszych wyroków TK z maja zeszłego roku i marca br. odnoszących się do innych nowelizacji Regulaminu urzędowania sądów powszechnych. W pierwszym z tych wyroków chodziło o regulację mającą prowadzić do tego, aby wnioski o wyłączenie sędziego - ze względu na jego nominowanie przez KRS, ukształtowaną na mocy przepisów z grudnia 2017 r. - nie były rozpatrywane przez sędziów powołanych w ten sam sposób. Drugi z wyroków TK dotyczył zaś regulacji z regulaminu zwiększającej przydziały spraw dla części tzw. sędziów funkcyjnych, w tym członków KRS, rzecznika dyscyplinarnego sędziów i jego zastępców.

Zdaniem KRS ostatnia wrześniowa nowelizacja regulaminu wprowadza bowiem także zmiany o treści zakwestionowanej już przez Trybunał w tamtych poprzednich orzeczeniach oraz powtarza przepisy „sprzeczne z normami konstytucyjnymi”.

KRS podkreśliła, że zaskarżone przez nią rozporządzenie dotyka „jednego z najważniejszych elementów ustroju sądów” - czyli organizacji, struktury oraz funkcjonowania sądownictwa, sprawowania wymiaru sprawiedliwości i sędziów. Z kolei pominięcie Rady przy opiniowaniu projektu, stanowi działanie „bez podstawy prawnej”, „poza granicami prawa” i jest „rażącym naruszeniem zasady poprawnej legislacji, pozostającej w ścisłym związku z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez niego prawa”.

KRS za „nie polegające na prawdzie” uznała także stwierdzenia z uzasadnienia tej zmiany rozporządzenia, w którym MS wskazało, że chodzi m.in. do ograniczenia kryzysu kadrowego w sądach. „W rzeczywistości kryzys ten (brak ponad 1000 sędziów w sądach powszechnych) został wywołany bezprawnym zaniechaniem ogłaszania przez Ministra Sprawiedliwości konkursów na wakujące stanowiska orzecznicze, jak również na likwidacji kilkuset stanowisk orzeczniczych wbrew zapotrzebowaniu zgłaszanym przez prezesów sądów” – stwierdziła Rada.

„KRS stanowczo stwierdza, że żaden przepis o randze konstytucyjnej, czy ustawowej nie upoważnia Ministra Sprawiedliwości do wydania przedmiotowego rozporządzenia, z pominięciem opinii konstytucyjnego organu RP. Brak jest także jakiegokolwiek umocowania prawnego do przyjęcia przez Ministra Sprawiedliwości domniemania opinii pozytywnej w sytuacji niedotrzymania przez Radę terminu na zaopiniowanie narzuconego przez tegoż Ministra” - podkreśliła.

Ponadto KRS w swoim wniosku do TK zwróciła się o udzielenie zabezpieczenia do czasu wydania przez TK ostatecznego orzeczenia w tej sprawie, które miałoby polegać na zakazaniu szefowi MS i podległym mu prezesom sądów dokonywania jakichkolwiek czynności z zakresu administracji sądowej wynikających z zaskarżonych przepisów noweli rozporządzenia.

Zdaniem Rady wydanie zabezpieczenia jest konieczne, gdyż „wyznaczenie składów orzekających z pominięciem zasady losowości będzie prowadzić do naruszenia prawa do sądu, paraliżu postępowań, czy do konieczności wznawiania postępowań zakończonych w wyniku doboru sędziów do orzekania przez władzę polityczną i nominowanych przez nich prezesów sądów”.

Prezydent Karol Nawrocki odnosząc się w zeszłym tygodniu do tej nowelizacji rozporządzenia ocenił, że jest to „ostentacyjny akt bezprawia”. „Próba zastępowania ustaw rozporządzeniem uderza w porządek konstytucyjny i w legitymację demokratyczną władzy ustawodawczej. Projektowane reguły ustalania składu sądu mają stać się nieweryfikowalne po to, by umożliwić ręczne sterowanie doborem sędziów pod polityczne potrzeby i oczekiwania rządzących” – pisał prezydent na platformie X.

W odpowiedzi na pojawiającą się w przestrzeni publicznej krytykę nowelizacji rozporządzenia, szef MS Waldemar Żurek uzasadniał, że zmiany wprowadzono by przyśpieszyć sprawy w sądach. „Eliminujemy ryzyko wyroków wydawanych przez nielegalne składy, a obywatel zyskuje pewność, że jego sprawa będzie rozpoznana szybko i przez niezależny sąd” - oświadczył Żurek.

Jak dodał, system losowego przydziału spraw (SLPS) określany był mianem „ziobrolotka” i wywoływał „chaos w sądach”. „Od jednego człowieka w Ministerstwie Sprawiedliwości mogło zależeć, co zostanie komu przydzielone” - zaznaczył. - Tak mówią informatycy – mówił szef MS w opublikowanym w ubiegłym tygodniu filmie w mediach społecznościowych.

Żurek wskazał także, że wprowadzone do regulaminu zmiany są zgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, według którego obywatel ma prawo do sądu ustanowionego zgodnie z prawem.

PAP/red.