Drony, balony i co jeszcze?
2025-10-05 12:00:00(ost. akt: 2025-10-03 13:56:47)
Dwa tygodnie temu na pola spadały rosyjskie drony, teraz w miastach spadają balony... z kontrabandą. Do tego od strony Królewca nadlatują balony „meteorologiczne”. Sprawdzamy, czy granica w powietrzu to fikcja. Czy musimy się bać, patrząc w niebo?
Mieszkańcy Warmii i Mazur coraz częściej żartują, że patrzysz w niebo i zastanawiasz się, co spadnie następne. I faktycznie — pejzaż jest nadal sielski. Wokół jeziora, zboża, bociany… aż nagle coś spada. We wtorek przekonał się o tym kombajnista z gminy Płośnica.
Jedzie, a w szpalerze kukurydzy coś czarnego, połamanego. Dron. Służby wchodzą w pole jak do laboratorium. Policja zabezpiecza teren, pojawia się Żandarmeria Wojskowa, prokurator nadzoruje czynności.
To jeszcze pozostałości po nocy z 9 na 10 września, gdy rosyjskie uderzenia na Ukrainę wypchnęły bezzałogowe drony w stronę polskiego nieba. Na Warmii i Mazurach do tej pory znaleziono pozostałości dronów pod Elblągiem, niedaleko bazy lotniczej w Malborku, pod Korszami i teraz w Płośnicy pod Działdowem.
W tym samym czasie, kiedy kombajnista zgłasza szczątki drona w Płośnicy, telefony mieszkańców w zupełnie innych częściach regionu rozgrzewają się od zdjęć i pytań: co to za balony? Skąd? Po co te paczki? Odpowiedź bywa prosta — przemytnicy.
W tym samym czasie, kiedy kombajnista zgłasza szczątki drona w Płośnicy, telefony mieszkańców w zupełnie innych częściach regionu rozgrzewają się od zdjęć i pytań: co to za balony? Skąd? Po co te paczki? Odpowiedź bywa prosta — przemytnicy.
Zamiast gołębia pocztowego
Trzy miejsca w województwie w krótkim czasie. Policja ujawnia tajemnicze zestawy: folia, balon, sznurek i „prezent”. W Bartoszycach w pakunku — 2 tysiące paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. W gminie Kruklanki — 1 500 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Na tym nie koniec „niespodzianek” z nieba. Na jednym z pól kukurydzy w miejscowości Burszewo spacerowicz zauważył balon z podczepionym pakunkiem. W nim kolejne 1 500 paczek papierosów.
Trzy miejsca w województwie w krótkim czasie. Policja ujawnia tajemnicze zestawy: folia, balon, sznurek i „prezent”. W Bartoszycach w pakunku — 2 tysiące paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. W gminie Kruklanki — 1 500 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Na tym nie koniec „niespodzianek” z nieba. Na jednym z pól kukurydzy w miejscowości Burszewo spacerowicz zauważył balon z podczepionym pakunkiem. W nim kolejne 1 500 paczek papierosów.
— W każdym przypadku jest w tych sprawach prowadzone dochodzenie w związku z popełnieniem przestępstwa skarbowego. Ustalani przez policjantów są zarówno nadawcy, jak i odbiorcy tych „przesyłek”. Po przeprowadzeniu czynności procesowych zabezpieczone papierosy zostaną przekazane do utylizacji — informuje nas podkom. Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Markowski dodaje, że policja od lat odbiera zgłoszenia o balonach meteorologicznych lub ich fragmentach. — Takie zgłoszenia otrzymywaliśmy wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat. Zgłoszenie jest przez nas weryfikowane i są o nim informowane inne służby. Nie gromadzimy statystyk na ich temat — stwierdza oficer prasowy KWP.
To nie jest takie proste
Strażnicy graniczni przyznają, że balony meteorologiczne czy przemytnicze są trudne do monitorowania, a w przypadku obrony powietrznej kluczowe jest wojsko.
Strażnicy graniczni przyznają, że balony meteorologiczne czy przemytnicze są trudne do monitorowania, a w przypadku obrony powietrznej kluczowe jest wojsko.
— Te ostatnie przypadki z balonami to była kontrabanda. Zajmuje się nimi policja. Za ochronę powietrzną odpowiadają Siły Powietrzne. My ze swojej strony, jeśli nasz funkcjonariusz podczas obserwacji zobaczy obiekt latający, który wkracza w naszą przestrzeń powietrzną, przekazujemy informację odpowiednim służbom — mówi nam mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — Na naszym odcinku to pojedyncze przypadki. Gorzej jest na Podlasiu — dodaje.
Kto więc odpowiada za nadzór nad tym, co lata po naszym niebie? — To nie jest takie proste, że to jest jedna służba — stwierdza mjr Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Wyjaśnia, że DORSZ współpracuje z MSWiA i służbami cywilnymi, ale wykrywanie wolno lecących obiektów jest wyzwaniem dla systemów zaprojektowanych głównie pod szybkie cele.
Niebo jak ser szwajcarski
Wojsko pilnuje dużych zagrożeń, Straż Graniczna patrzy na linię państwową, policja zabezpiecza miejsca zdarzeń, Krajowa Administracja Skarbowa walczy z kontrabandą. Ale — jak wynika z naszych rozmów z przedstawicielami służb — nikt nie dowodzi całością niskich warstw powietrza. Bo przecież nie strażnik wpatrujący się w niebo i próbujący rozeznać, czy to duży ptak, czy dron przelatujący przez granicę? Systemy radarowe powstawały z myślą o rakietach i samolotach. Powolny balon czy niewielki dron łatwo może umknąć. A obiekty spadają tam, gdzie nie powinny — na pola, podwórka i między bloki, jak ostatnio balon z kontrabandą w Bartoszycach.
Wojsko pilnuje dużych zagrożeń, Straż Graniczna patrzy na linię państwową, policja zabezpiecza miejsca zdarzeń, Krajowa Administracja Skarbowa walczy z kontrabandą. Ale — jak wynika z naszych rozmów z przedstawicielami służb — nikt nie dowodzi całością niskich warstw powietrza. Bo przecież nie strażnik wpatrujący się w niebo i próbujący rozeznać, czy to duży ptak, czy dron przelatujący przez granicę? Systemy radarowe powstawały z myślą o rakietach i samolotach. Powolny balon czy niewielki dron łatwo może umknąć. A obiekty spadają tam, gdzie nie powinny — na pola, podwórka i między bloki, jak ostatnio balon z kontrabandą w Bartoszycach.
— Nie jest moją rolą ocena systemu, ale wdrażanie istniejących procedur. A te są jasne. Obiektu, który spadł, nie należy samodzielnie dotykać. Należy natychmiast wezwać służby — przypomina podkom. Tomasz Markowski z KWP w Olsztynie.
Jan Berdycki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez