SM Jaroty inwestuje w nowoczesną architekturę

„Jaroty” to największa spółdzielnia mieszkaniowa w Olsztynie i całym regionie. Ma 46 lat. Spółdzielnia swój pierwszy budynek oddała do użytku na Nagórkach. Stało się to we wrześniu 1979 roku. Mowa o wieżowcu przy obecnej ul. Orłowicza 10. Zanim rozpoczęła się budowa osiedla, na obecnych Nagórkach znajdowały się ogródki działkowe, pola uprawne oraz obiekty doświadczalne ówczesnej Wyższej Szkoły Rolniczej. Powstawały kolejne wieżowce, które kilka lat później zapełniły setki rodzin. W ten sposób Nagórki zostały pierwszą sypialnią Olsztyna. Było to małe miasteczko. Wiek spółdzielni przełożył się niestety na wygląd wielu budynków. Ze swojej strony władze SM Jaroty systematycznie docieplały swoje bloki poprawiając przy okazji ich elewację. Teraz przyszedł czas na odnowienie lokali usługowych, których wygląd pamięta jeszcze czasy PRL-u. A to charakterystyczne budynki. Ich wygląd nie sprawiał najlepszego wrażenia. To beton połączony z blachami, które lata świetności miały już dawno za sobą. Teraz przyszedł czas na zmianę tego stanu rzeczy. Pierwsze z nich zyskały już nowoczesny wygląd. Znajdują się one przy ul. Murzynowskiego 16 i 18 oraz przy ul. Orłowicza 6. Wszystkie na Nagórkach.

– Na przemianę budynków usługowych przy ul. Orłowicza 6, ul. Murzynowskiego 18 i Murzynowskiego 16 wpłynęły prace termomodernizacyjne. Na czym polegały te prace? Na dociepleniu budynku usługowego przy użyciu płyt warstwowych – wyjaśnia Jolanta Rawa, kierownik Administracji Osiedla „Nagórki". – Pierwszym obiektem handlowym zmodernizowanym był budynek przy ul. Orłowicza 6. Termomodernizacja, remont generalny obiektu i poprawa funkcjonalności przyniosła bardzo pozytywny efekt. Idąc za ciosem SM Jaroty wykonała remont budynku przy ul. Murzynowskiego 18. Tam wykonano m.in. nową elewację, wymieniono okna i drzwi, oświetlenie zewnętrzne budynku, naprawiono częściowo dach.

– Wygląda to elegancko – mówi mężczyzna spotkany przy ul. Murzynowskiego. – Poprzedni wygląd tych budynków robił złe wrażenie.

Obecnie kończą się prace przy budynku przy ul. Murzynowskiego 16. Dodatkowo najemca PSS "Spolem" planuje przeprowadzenie generalnego remontu wewnątrz obiektu. To nie koniec planowanego odnawiania. – Kolejnym krokiem w przyszłych latach będzie modernizacja ostatniego budynku, pasażu przy ul. Murzynowskiego 20, w którym obecnie znajduje się żłobek i przedszkole. W planach mamy również wykonanie nowych nasadzeń zieleni, co znacząco wpłynie na estetykę, tworzącprzyjazne otoczenie – zapowiada kierownik Rawa.

Skąd pomysł na takie działania?
- Chcemy uatrakcyjnić naszą ofertę na rynku – mówi Maciej Baranowki, rzecznik Spółdzielni Mieszkaniowej Jaroty. – Zdajemy sobie sprawę, że obiekty te wymagały odnowienia i właśnie to robimy. Wszystkie działania prowadzone są we współpracy z najemcami. Poprawa wyglądu tych obiektów to także poprawa komfortu prowadzonych w nich działalności.

Jak wygląda sytuacja w Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze? W tym przypadku daleko jest do zakresu prac prowadzonych przez SM Jaroty. Do tej pory najbardziej widoczne uporządkowanie terenu miało kilka lat temu przy ul. Żołnierskiej na przeciwko biurowca Sanepdu. Tam przez lata stały prowizoryczne pawilony, w których funkcjonowała m.in. piekarnia i fryzjer. SM Pojezierze w połowie 2019 roku zaczęła porządkować ten teren, usuwając te pawilony stojące na działce. Na niej został wybudowany kilku kondygnacyjny blok z lokalami usługowymi na parterze. Na dodatek inwestycja wywołała protesty lokatorów okolicznych wieżowców. – Budowa kolejnego wieżowca z garażami podziemnymi spowoduje likwidację zieleni i zaciemni dostęp do światła słonecznego do niskich pięter – skarżyli się przed rozpoczęciem tej inwestycji.

Najbardziej widoczna zmiana, jeżeli chodzi o starsze budynki dotyczyła obiektu przy ul. Kołobrzeskiej, w której swoją siedzibę mają od lat władze SM Pojezierze. Biurowiec zyskał nowoczesną elewację, tak samo jako lokale usługowe w parterze, w tym sklep jednej z sieci spożywczych.