Policjant z Warmii i Mazur triumfuje w The Mental Champions!

2025-10-01 07:00:00(ost. akt: 2025-10-01 07:55:03)

Autor zdjęcia: KWP Olsztyn

Na Ranczu Gościszów odbył się wielki finał Pucharu Polski Strongman Tyberian Team. Do rywalizacji o tytuł najsilniejszego stanęło sześciu najlepszych zawodników wyłonionych z dziewięciu edycji pucharowych. W zawodach wziął udział podkom. Paweł Piskorz, który w klasyfikacji końcowej zajął 2. miejsce, a dodatkowo sięgnął po wyjątkowe wyróżnienie – tytuł The Mental Champions.
Wydarzenie odbyło się w sobotę (27.09.2025 r.) na Ranczu Gościszów i zgromadziło sześciu najlepszych zawodników sezonu, wyłonionych z dziewięciu edycji pucharowych.

Podkom. Paweł Piskorz, od lat łączy służbę w Policji z pasją sportową, w trakcie sezonu sięgał po czołowe lokaty – m.in. zwycięstwa w Kętrzynie i Klimontowie – co zapewniło mu awans do finału.

W decydującym starciu zawodnicy zmierzyli się z sześcioma wymagającymi konkurencjami: spacerem farmera, przerzucaniem beczek przez poprzeczkę, spacerem buszmena z załadunkiem worków, „zegarem”, wyciskaniem platformy na barki oraz martwym ciągiem na aucie. Po trzech godzinach zmagań podkom. Paweł Piskorz stanął na drugim stopniu podium.

Po raz pierwszy w historii polskiego strongmana przyznano tytuł The Mental Champions, wyróżniający zawodnika o najwyższej odporności psychicznej, umiejętności radzenia sobie ze stresem i zdolności powrotu po porażce. Nagroda trafiła do Pawła Piskorza.

Fot. KWP Olsztyn

— Siła fizyczna bez stabilności mentalnej nie wystarczy. Trening psyciki jest równie ważny, jak trening mięśni – pozwala walczyć do końca, nawet gdy wydaje się, że nie ma już sił — podkreśla podkom. Paweł Piskorz.

— Ten tytuł to dla mnie dowód, że w sporcie siłowym liczy się nie tylko to, co widać na podium, ale też wewnętrzna walka, którą każdy z nas toczy ze swoimi słabościami — dodaje.

Jesteśmy dumni z Pawła, który swoją postawą udowadnia, że policyjna służba i sportowe pasje mogą iść w parze. Tytuł The Mental Champions to nie tylko wyróżnienie sportowe, ale także potwierdzenie wartości, które są bliskie naszej formacji: odporności, determinacji i hartu ducha.

Podkom. Paweł Piskorz skierował również słowa wdzięczności do wszystkich, którzy wspierali go podczas sportowej rywalizacji:

— Dziękuję moim przełożonym i związkom zawodowym za zrozumienie i wsparcie, które umożliwiły mi pogodzenie służby z pasją. Szczególne podziękowania kieruję do moich bliskich oraz kibiców – wasza obecność i pomoc w trakcie całego sezonu były dla mnie bezcenne i dały mi siłę, by walczyć do samego końca — zaznaczył.