Reparacje dla Polski przez 50 lat? Niemcy mogłyby płacić ułamek PKB rocznie. Czy to realne?

2025-09-17 08:11:03(ost. akt: 2025-09-17 08:19:18)

Autor zdjęcia: Pixabay

Doradca prezydenta Jacek Saryusz-Wolski napisał na platformie X, że wypłata przez Niemcy reparacji wojennych dla Polski, rozłożonych na 50 rocznych rat, jest całkowicie realna i możliwa do udźwignięcia przez niemiecki budżet. Podkreślił, że obecnie każda z takich rat stanowiłaby zaledwie 0,66 proc. PKB Niemiec.
We wtorek po południu prezydent, podczas briefingu prasowego, podsumował swoje wizyty w Berlinie i Paryżu. Zrelacjonował, że w Niemczech spotkał się z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem, z którymi rozmawiał m.in. o relacjach handlowych i polityce UE. Dodał również, że zainicjował rozmowę na temat reparacji wojennych.

- Sugerowałem, że moglibyśmy zmierzać w kierunku (...) finansowania polskiego przemysłu zbrojeniowego, możliwości militarnych, co z jednej strony byłoby początkiem pewnego, z całą pewnością, długiego procesu - podkreślił prezydent.

Prezydentowe stanowisko na platformie X poparł jego doradca, były europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, który przedstawił swoje wyliczenia w tej sprawie.

„WYPŁATA przez Niemcy reparacji dla Polski za jej straty wojenne w II WŚ, rozłożonych na 50 rocznych rat, jest absolutnie MOŻLIWA i do udźwignięcia przez niemiecki budżet, gdyby tylko zaistniała taka wola polityczna”
- pisze na X.

Jak wskazuje, rozłożenie płatności na 50 rat po około 29 miliardów euro rocznie odpowiadałoby jedynie 0,66 proc. niemieckiego PKB.

„Poszukiwanie „zamienników”, mniej lub bardziej symbolicznych, zamiast rzeczywistej spłaty reparacji, jest błędem. To także ponadgeneracyjny interes Niemiec – zadośćuczynienie pozwala w pełni wyrazić winę i skruchę” – podsumowuje polityk.



Źródło: niezależna.pl