„Modlitwa do parkietu” – żart, który okazał się za drogi

2025-09-16 13:51:39(ost. akt: 2025-09-17 00:59:30)

Autor zdjęcia: zrzut ekranu

W niedzielny wieczór, tuż przed kolejnym odcinkiem „Tańca z gwiazdami”, w sieci pojawiło się nagranie, które natychmiast wywołało burzę. Maja Bohosiewicz wrzuciła na Instagram filmik, na którym wraz z Barbarą Bursztynowicz, Tomaszem Karolakiem, Aleksandrem Sikorą i innymi uczestnikami programu odgrywają parodię modlitwy.
Jaka była intencja? Nie prośba o zdrowie ani o bliskich, lecz o przychylność jurorów i wysokie noty. I właśnie to budzi największy niesmak. „Modlitwa” do złudzenia przypominała modlitwę powszechną, z tą różnicą, że „gwiazdy” zwracały się do parkietu: „wysłuchaj nas, parkiet”.

Internet nie wybaczył. Pod nagraniem — zanim zniknęło — posypały się dziesiątki komentarzy: „żenada”, „żałosne”, „tak strasznie znieważać czyjąś wiarę”. Głos zabierali także niewierzący, podkreślając, że nawet żarty mają swoje granice.

Influencer Damian Zawrotniak, znany jako Pan Dociekliwy, nazwał akcję „żenującą” i zgłosił sprawę produkcji programu. Maja Bohosiewicz usunęła wideo — najpewniej pod naporem krytyki, która wielokrotnie przeważyła nad głosami aprobaty jej fanów.


red./onet