W Młynie u Doktorka, przy winie i gwarze

2025-09-13 15:00:00(ost. akt: 2025-09-12 13:48:48)
Tak było w Barkwedzie rok temu

Tak było w Barkwedzie rok temu

Autor zdjęcia: FB / Szkuta i Medycyna – Tomasz Kardacz

13 września Barkweda zamieni się w stolicę warmińskiego wina, lokalnych smaków i kultury. Na II Warmińskim Święcie Wina będzie można nie tylko spróbować regionalnych trunków i potraw, ale także usłyszeć gwarę warmińską i wspominać Edwarda Cyfusa.
Pierwsza edycja Święta Wina pokazała, że Warmia ma apetyt na takie wydarzenia – mimo deszczu, który towarzyszył biesiadnikom, tłumy mieszkańców i gości degustowały wina, miody pitne, cydry i lokalne sery, słuchając muzyki Chopina, Grechuty i rytmów Andaluzji.

— To było wydarzenie, które łączyło ludzi i dawało nadzieję, że winiarstwo na Warmii ma przyszłość — wspomina dr Tomasz Kardacz, pomysłodawca i współorganizator imprezy. — Uprawa winorośli w naszym klimacie to wyzwanie, ale też prestiż. W Polsce mamy coraz więcej winnic. W ciągu roku przybyło ich około stu, jest ich już 580. Na Warmii zarejestrowanych jest zaledwie kilka, ale to właśnie nadaje naszemu spotkaniu wyjątkowy charakter — dodaje.

Dla ciała i ducha

Tegoroczny program jest jeszcze bogatszy. Już od 11 na błoniach przy młynie w Barkwedzie ruszy kiermasz regionalnych specjałów – od serów i wędlin po miody, chleby, soki i wina z winnicy Szklane Domy. Będzie można skosztować legendarnej zupy biskupów warmińskich według receptury Ignacego Krasickiego i Andrzeja Batorego oraz ciepłych dań z warmińskiego grilla. Dzieci znajdą dla siebie dmuchańce, watę cukrową i popcorn, a między stoiskami będzie przygrywał na saksofonie, skrzypcach i klarnecie Edward Bierdziewski.

Od rana czekają też wykłady i spotkania: o 11.15 dr Kardacz poprowadzi prelekcję „Winnice na Warmii i Mazurach”, a godzinę później Robert Szaj — popularyzator nauki, badacz nieba i winiarz w jednej osobie — opowie o „Koperniku, Warmii i winie”. O 13. odbędzie się uroczyste otwarcie święta i powitanie gości, a o 13.15 ks. Stanisław Tkacz poświęci wino, nadając wydarzeniu także wymiar duchowy.

Gwara, wspomnienia i kultura

O 14. na scenę wejdzie Łukasz Ruch, który poprowadzi kurs gwary warmińskiej. — Gwarę warmińską jest dziś trudno poznać, bo coraz mniej jest ludzi, którzy nią mówią. Ale staramy się ją popularyzować, bo kiedyś wraz z gwarą przekazywano tradycję i kulturę. Chcemy to ocalić i dać kolejnym pokoleniom — podkreśla w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" Łukasz Ruch.

Święto będzie też okazją do wspomnienia Edwarda Cyfusa, wielkiego popularyzatora kultury Warmii. — Przez 18 lat miałem szczęście być blisko niego, a dziś czuję, że jego duch będzie obecny także w Barkwedzie — mówi Łukasz Ruch. Wspomnienie Edwarda Cyfusa poprowadzi Tadeusz Morysiński, a o 16.30 Małgorzata Grażyna Kurmin zaprezentuje „Ławeczkę Marii Zientary-Malewskiej”. Na finał dnia zaplanowano koncert Krzysztofa Lewandowskiego i zespołu z repertuarem Marka Grechuty i występ pianistki Mai Sznirling.

Gościnność i wspólnota

— To święto pokazuje, jak ważne są lokalne więzi i jak wielki potencjał ma Warmia — mówi Jerzy Szmit, prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego. — Spotykamy się tu, by pielęgnować tradycję, smakować dobre wina i przeżywać coś razem. To najlepszy sposób, by pokazać, że Warmia żyje i rozwija się.

Organizatorzy — Fundacja im. Piotra Poleskiego, Klub Jeździecki „U Doktorka” w Bukwałdzie, Mikrowarzywa z Warmii oraz Szkuta i Medycyna – Tomasz Kardacz — zapraszają wszystkich do wspólnego świętowania. — Spotkajmy się w Barkwedzie 13 września. II Warmińskie Święto Wina to Warmia smakiem, mową i sercem płynąca — zachęca Jerzy Szmit — Wstęp wolny. Bardzo prosimy o przyjście możliwie wcześniej, żeby uniknąć możliwego natłoku w późniejszych godzinach — dodaje.

Jan Berdycki