Czy ratusz przejmie teren olsztyńskiego dworca PKS? [ZDJĘCIA]

Plany były ambitne. Prywatny biznesmen kupił dworzec PKS w Olsztynie, bo chciał w jego miejscu urządzić galerię handlową. Ta miała być połączona z nowym dworcem PKP. Prowadzono nawet wspólne ustalenia. Jednak obie strony nie doszły do porozumienia. Efekt jest taki, że Olsztyn wzbogacił się o nowy dworzec. Obiekt powstał w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023 z dofinansowaniem ze środków unijnych, z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Jest to czwarty w kolejności Dworzec Główny w Olsztynie. Pierwszy wybudowano w 1872 roku, drugi po 1945 roku, w ramach odbudowy pierwszego, natomiast trzeci — w latach 1969-1971.

Wyceny już nieaktualne
Nowy dworzec ma nowoczesną formę, której towarzyszy reprezentacyjna przestrzeń w formie placu miejskiego z dobrym połączeniem z innymi środkami transportu. Ważnym aspektem inwestycji była budowa nowego tunelu pod dworcem i peronami, który pozwolił połączyć dwie części miasta, dotychczas rozdzielone torami. Z drugiej strony, po sąsiedzku znajduje się częściowo zburzony budynek zamkniętego dworca PKS. Sam obiekt jest zamknięty, pasażerowie i przewoźnicy korzystają jedynie z ogromnego placu.

Prywatny właściciel już dawno zdał sobie sprawę, że jego handlowe plany to raczej mrzonka. Wpadł na inny pomysł. Zaproponował ratuszowi zamianę swojej nieruchomości na gminną działkę położoną w innym miejscu. W tej sprawie przedstawiciele tego pierwszego spotkali się ostatnio z prezydentem Robertem Szewczykiem.

— Biorąc pod uwagę istotność tych terenów dla zagospodarowania tej przestrzeni podtrzymujemy kwestie gotowości, co do wymiany terenów miejskich na tereny dworca PKS — mówi prezydent Szewczyk. — Powinno się to odbyć na na zasadach, że niezależni rzeczoznawcy wyceniają działki, co jest podstawą do dalszych rozmów.

Podobne wyceny już wcześnie zostały wykonane.

— Wyceny dokonywane rok temu są już nie aktualne — stwierdził prezydent Olsztyna.

Już wcześniej wątpliwości wobec propozycji prywatnego inwestora składał radny Koalicji Obywatelskiej Paweł Klonowski.

— Na polu zapowiedzianych publicznie zamierzeń pojawiają się wątpliwości. Pierwszą z nich może być zarzut stanowienia "szalupy ratunkowej" dla podmiotu prywatnego, którego rentowność i sens zamierzenia inwestycyjnego polegającego na budowie galerii handlowej [Retail Provider planował jej powstanie przy nowym Dworcu Głównym] stanęły pod znakiem zapytania, tak ze względów koniunktury rynkowej, jak i wątpliwych możliwości finansowych spółki — stwierdził.

Jest "ale"...
Ale nawet gdyby doszło do zamiany gruntów, to pozostaje jeszcze problem wieżowca koło dworca. Budynek jest wyłączony z użytkowania. W 90 proc. należy do spółki Polregio (Retail Provider jest właścicielem jednego piętra w budynku). Polregio od dawna próbuje sprzedać nieruchomość — ostatnio za nieco ponad 4 mln zł, ale nie ma chętnych na biurowiec.

Tego tematu nie odpuszcza także Retail Provider, który wskazuje na sposób zagospodarowania swojej części tej charakterystycznej nieruchomości. Wskazuje na to wniosek, jaki złożył prywatny inwestor do powstającego planu ogólnego Olsztyna.

— Na działki przy dworcu wniosek obejmuje: ustalenie w planie ogólnym strefy wielofunkcyjnej z zabudową mieszkaniową wielorodzinną wraz z terenami handlu wielkopowierzchniowego — wyjaśnia Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Ze swojej strony ratusz przygotowuje plan zagospodarowania terenów obejmujących dworzec PKS i jego okolice.

— Złożone wnioski będą przedmiotem analizy. Trzeba sprawdzić czy proponowane funkcje będą możliwe w tym miejscu — zaznacza prezydent Olsztyna.
gs