Wsparcie dla rolników z Żuław. Minister zapowiada szybkie wypłaty
2025-08-28 18:00:34(ost. akt: 2025-08-28 14:14:45)
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski zapowiedział, że w połowie października ruszą wypłaty dla rolników z Żuław Wiślanych, poszkodowanych w lipcowych ulewach. Powołał też pełnomocnika ds. Żuław Wiślanych, który ma się zająć m.in. działaniem systemu urządzeń wodnych na tych terenach.
Pod koniec lipca przez Żuławy Wiślane z powodu tzw. niżu genueńskiego spadły bardzo ulewne deszcze, które doprowadziły do podtopień zarówno domów, jak i pól uprawnych.
W środę (27 sierpnia) w Nowym Dworze Gdańskim szef resortu rolnictwa uczestniczył w spotkaniu poświęconym sytuacji rolników w województwach warmińsko-mazurskim i pomorskim, którzy ponieśli straty. Izby rolnicze z obu województw, które zorganizowały wydarzenie, podkreśliły, że celem było przedstawienie skali zniszczeń, wysłuchanie głosu poszkodowanych rolników oraz omówienie możliwych form pomocy i działań naprawczych.
W trakcie spotkania minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski poinformował, że według raportów przygotowanych przez urzędy obu województw w lipcowej ulewie ucierpiało ok. 1,5 tys. gospodarstw (819 w woj. pomorskim i 709 w woj. warmińsko-mazurskim). Zniszczonych bądź uszkodzonych zostało po ponad 23 tys. ha upraw w obu województwach.
Krajewski powiedział, że resort czeka na protokoły komisji, które oceniają skutki ulewy.
— To wszystko, co jest możliwe, i jest dopuszczone prawem, będziemy wykorzystywać po to, żeby państwu pomóc — zapewnił.
Dodał, że pierwsze wypłaty dla poszkodowanych rolników nastąpią w połowie października br.
— Nie chcemy zostawić nawet jednego rolnika bez wsparcia, ale musimy mieć te pełne dane z komisji — stwierdził.
Wiceszef ARiMR Leszek Szymański powiedział, że agencja korzysta z map satelitarnych, które ukazują gospodarstwa, na których znajdowała bądź nadal znajduje się woda. Jak wskazał, jest to ponad 10 tys. hektarów.
Minister rolnictwa podkreślił, że dane z map będą wykorzystywane do tego, by szybciej udzielić wsparcia poszkodowanym rolnikom bez protokołów z komisji. Natomiast pozostałym rolnikom pieniądze będą wypłacane później. - Wydając pieniądze publiczne muszę mieć pewność, że ta pomoc jest celowana dobrze, bo odpowiadam za podjęte decyzje - powiedział.
Podana informacja dotycząca 10 tys. hektarów zalanych terenów wywołała oburzenie rolników. Ich zdaniem są to błędne dane. Rolnik z Nowego Dworu Gdańskiego Andrzej Sobociński stwierdził, że 10 tys. ha ma jeden zakład na terenie Żuław Wiślanych. Przypomniał, że ucierpieli rolnicy z sześciu powiatów: gdańskiego, malborskiego, nowodworskiego, elbląskiego, sztumskiego i kwidzyńskiego.
— Rolnicy ucierpieli na poziomie 30 proc., a są uprawy, które ucierpiały całkowicie — powiedział.
Jego zdaniem, sytuacja rolników na Żuławach Wiślanych jest ciężka.
— To są zdegradowane pola; ta sytuacja będzie skutkowała jeszcze w przyszłym roku — stwierdził.
Inny rolnik biorący udział w dyskusji ocenił, że w trakcie spotkanie z ministrami nie padły żadne konkrety, których oczekują poszkodowani rolnicy.
— Oczekiwaliśmy, że usłyszymy konkretnie stawki. Nie słyszymy nic — powiedział i określił spotkanie jako "zero konkretów na 30 dni po powodzi".
Rolnicy wskazywali, że po ulewach nie działało pięć pomp zarządzanych przez Wody Polskie. Twierdzili, że w złym stanie jest infrastruktura hydrotechniczna, prosili też m.in. o montowanie w wałach siatek zapobiegających kopaniu nor przez bobry.
Część samorządowców z powiatów malborskiego i nowodworskiego poinformowała, że planuje założyć Międzygminną Spółkę Wodną Żuławy.
Na konferencji prasowej po spotkaniu z rolnikami minister rolnictwa powiedział, że podjął decyzję, żeby zwiększyć udział środków w budżecie na melioracje, które mają w przyszłości zabezpieczyć rolników przed takimi sytuacjami.
— Oczywiście, jeśli będzie możliwość pozyskania większych środków, czy to z budżetu krajowego, czy to z budżetu unijnego, będziemy to robić — powiedział.
Minister w trakcie spotkania z rolnikami powołał Pawła Cywińskiego na Pełnomocnika ds. Żuław Wiślanych.
— Pełnomocnik będzie w kontakcie nie tylko ze mną, jako z ministrem, ale też będzie kontaktował się z samorządami, z innymi ministerstwami, żeby szukać jak najlepszych rozwiązań dla Żuław — zapowiedział minister Krajewski.
Przed Cywińskim, pełnomocnikami ds. Żuław Wiślanych byli m.in. Piotr Mańko i Łukasz Kowalski. Zadaniem pełnomocnika jest inicjowanie i monitorowanie działań na rzecz budowy, przebudowy i modernizacji systemu urządzeń wodnych wraz z infrastrukturą towarzyszącą, pozwalające na efektywną uprawę gleby i prawidłowy rozwój roślin uprawnych na obszarze Żuław Wiślanych. Ma również prowadzić współpracę z organami administracji publicznej, środowiskiem naukowym oraz rolnikami i ich przedstawicielami w zakresie problematyki związanej z rewitalizacją Żuław Wiślanych.
(PAP) / red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez