Wyprawka szkolna droższa. Sklepy walczą o klienta, tnąc marże - Gazeta Olsztyńska

Wyprawka szkolna droższa. Sklepy walczą o klienta, tnąc marże

2025-08-25 11:14:02(ost. akt: 2025-08-25 11:22:14)

Autor zdjęcia: Aaron Burden on Unsplash

Raport „Idzie szkoła. Polacy na zakupach” przygotowany przez UCE Research, Hiper-Com Poland i Shopfully pokazuje, że ceny artykułów szkolnych wzrosły. Sieci handlowe starają się jednak utrzymać klientów – w wielu przypadkach rezygnują z części marży. Autorzy badania oceniają, że relatywnie niewielka skala podwyżek to efekt przemyślanej polityki cenowej detalistów i producentów, którzy w szczycie sezonu nie chcą odstraszać kupujących.
– Artykuły szkolne to kategoria silnie sezonowa, mocno promowana i bardzo konkurencyjna. Zbyt agresywne podwyżki mogłyby przerzucić klientów do konkurencji lub opóźnić zakupy – podkreśla Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

Ceny w górę, ale mniej niż inflacja

Średnio wyprawka podrożała o 2,9 proc. r/r. To nieco poniżej inflacji CPI (3,1 proc. wg GUS) i wzrostów notowanych w sklepach detalicznych oraz w koszyku żywności – odpowiednio 5,7 proc. i 4,9 proc. (dane UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito).
Eksperci przypominają, że rok wcześniej ceny szkolnych produktów rosły szybciej – powyżej 7,5 proc. r/r. – W tym sezonie sieci w dużej mierze obniżyły marże, by przyciągnąć ruch do sklepów i „odbić” to na innych, wyżej marżowych kategoriach. Dotyczy to zwłaszcza dyskontów i hipermarketów – zauważa Robert Biegaj ze Shopfully.

Co zdrożało, a co staniało

Najmocniej r/r podrożały:

korektory – o 12,5 proc.,

kredki – o 9,9 proc.,

ołówki i wkłady – o 7,6 proc.,

akcesoria szkolno-biurowe (m.in. okładki na zeszyty i notatniki) – o 7,6 proc.,

długopisy ze skuwką – o 6,1 proc.

Potaniały natomiast:

długopisy automatyczne – o 5,3 proc.,

cienkopisy, temperówki, zakreślacze, karteczki samoprzylepne i bloczki – po 3,2 proc.,

markery – o 1,8 proc.

Mniej promocji w lipcu i sierpniu

W całym lipcu i do połowy sierpnia liczba promocji na artykuły szkolne była o 17,6 proc. niższa niż rok wcześniej. – Sieci i tak obniżyły marże oraz ceny regularne – dodaje Robert Biegaj.
Najmocniej cięcia akcji promocyjnych wprowadziły supermarkety (–36 proc.) i sieci convenience (–35,4 proc.). Hipermarkety ograniczyły promocje o 16,1 proc., a sklepy cash&carry o 4,5 proc. Minimalnie zwiększyły aktywność dyskonty – o 1,7 proc. To właśnie w dyskontach zakupy szkolne robi 70 proc. rodziców. – Supermarkety, convenience i hipermarkety najwyraźniej uznały, że „szkolne” nie są już tak silnym magnesem jak dawniej, podczas gdy dyskonty i cash&carry nadal przyciągają ceną – ocenia Julita Pryzmont.

Metodologia

Raport objął 18 kategorii i 58 najczęściej kupowanych produktów szkolnych. Porównano blisko 60 tys. cen detalicznych z ponad 17,8 tys. sklepów należących do 35 sieci: dyskontów, hipermarketów, supermarketów, sieci convenience oraz cash&carry.


red./PAP/niezależna