Beata Kozidrak śpiewa silniejsza niż kiedykolwiek - Gazeta Olsztyńska

Beata Kozidrak śpiewa silniejsza niż kiedykolwiek

2025-08-25 11:05:04(ost. akt: 2025-08-25 11:10:07)

Autor zdjęcia: PAP

Dziewięć miesięcy po przerwie spowodowanej leczeniem Beata Kozidrak wróciła do pełnych koncertów z zespołem Bajm. W Pszczynie liderka grupy od pierwszych minut łączyła emocje z energią — po otwierającej „Białej Armii” podziękowała publiczności za wsparcie w czasie choroby i nie kryła wzruszenia.
Powrót z wdzięcznością

Artystka mówiła, że to dla niej wyjątkowy wieczór i że chce „zaśpiewać z całego serca”. Wspominała o wiadomościach, które otrzymywała podczas leczenia, podkreślając, jak dużo znaczą dla niej fani.

Przeboje w nowych aranżacjach

Program był przekrojowy: „Myśli i słowa”, „Szklanka wody”, „Lola”, „Płynie w nas gorąca krew”, „Żal mi tamtych nocy i dni”, „Jezioro szczęścia”, „Co mi, Panie, dasz” i „Nie ma wody na pustyni”. Aranżacje miały bardziej rockowy charakter, mocniej wyeksponowane gitary i przestrzenne klawisze. Przy kilku utworach Kozidrak oddała widowni refreny — plac zamienił się w wielki chór.

Muzyczny hołd

Jednym z najbardziej poruszających momentów była dedykacja „Dwóch serc, dwóch smutków” — artystka wspomniała ze sceny Joannę Kołaczkowską i Stanisława Soykę, kierując utwór „dla nich”. Publiczność odpowiedziała światłem latarek i ciszą, po której rozległy się brawa.

Finał z rozmachem

Na zakończenie „Ta sama chwila” z charakterystycznymi wokalizami liderki i lekkim koncertowym „show” — w stronę fanów poleciały kolorowe piłki. Reakcja publiczności nie pozostawiała wątpliwości: to był udany, wyczekiwany powrót, a głos Beaty Kozidrak brzmiał pewnie i mocno.


red./plejada.pl