Tragiczne wieści po wypadku w Ługwałdzie. Nie żyje 17-latek i jego ojciec [ZDJĘCIA]

Wtorek zaczynamy niestety od złej wiadomości. W szpitalu zmarli 53-letni kierowca osobówki oraz jego 17-letni syn. Pod opieką lekarzy pozostały żona i córka kierowcy.

- W szpitalu pozostają dwie osoby, które jechały osobowym renault; 13-latka i i jej 41-letnia matka. Ich stan lekarze określają jako ciężki - powiedział podkom. Jacek Wilczewski z olsztyńskiej policji.

Przypomnijmy, rodzina uczestniczyła w wypadku, do którego doszło na rogatkach Dywit na trasie między Olsztynem a Dobrym Miastem. Osobowe renault, którym podróżowało dwoje dorosłych i dwoje nastolatków z nieustalonych przyczyn zjechało na przeciwny pas i zderzyło się z prawidłowo jadącą ciężarówką.

Kierowca ciężarówki, próbując uniknąć zderzenia, zjechał z drogi w pole. Nic mu się nie stało. Policja podała, że był trzeźwy.

Auto osobowe zostało doszczętnie zgniecione, strażacy musieli rozcinać pojazd, by wydostać podróżujących nim ludzi. Na miejscu lądował helikopter LPR.

DK 51 była zablokowana, utrudnienia w ruchu trwały blisko 9 godzin, zakończyły się we wtorek nad ranem.

Okoliczności tego zdarzenia pod nadzorem prokuratora wyjaśniają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.