Błaszczak: MON czeka bankructwo
2025-08-14 16:22:59(ost. akt: 2025-08-14 16:23:24)
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że dotarł do korespondencji MF i MON, z której wynika, że pieniądze przeznaczone na modernizację wojska, będą spłacane wyłącznie z budżetu MON. W ciągu 3-4 lat MON czeka bankructwo - ocenił. Modernizacja wojska nie doprowadzi do bankructwa państwa - odpowiada MON.
Błaszczak w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie poinformował, że dotarł do korespondencji pomiędzy MF i MON, z której - jak mówił - „jasno wynika”, że wszystkie pieniądze, przeznaczone na kredyty i pożyczki w celu modernizacji wojska „będą spłacane wyłącznie z części budżetowej 29, czyli z budżetu MON”.
Polityk PiS przypomniał, że z budżetu przeznaczonego na obronność, finansowane są „wszystkie wydatki” dotyczące pozyskiwania nowoczesnego sprzętu, budowa nowych jednostek wojskowych, czy powołanie nowych żołnierzy do służby. Przypomniał też, że za rządów PiS wprowadzony został mechanizm, umożliwiający finansowanie modernizacji Wojska Polskiego ze źródeł pozabudżetowych, który w konsekwencji działań obecnego rządu - jego zdaniem - stanie się „mechanizmem zupełnie niewydolnym”.
- Dziś obok części 29 budżetu państwa jest Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Pieniądze pozyskiwane są na FWSZ poprzez np. emisję obligacji, ale mówię o teorii, praktyka jest inna, praktyka właśnie jest taka, że MF, zobowiązało MON do tego, żeby spłata kredytów, pożyczek, dokonywana była jedynie z budżetu MON - mówił Błaszczak.
Szef klubu PiS zaapelował, aby „wycofać się z tej decyzji” i przywrócić możliwość spłaty zadłużenia także z innych części budżetu państwa. Według niego, to FWSZ powinien pozyskiwać pieniądze zewnętrzne, a spłata kredytów powinna być dokonywana „również z innych części budżetu”. - Jeżeli będzie realizowany proces rozbudowy polskiego wojska, to w przeciągu 3-4 lat zadłużenie, a więc kwoty konieczne do spłaty zadłużenia przerosną wysokość budżetu przeznaczonego na obronność. Jeżeli nic się nie zmieni, to w ciągu 3-4 lat MON czeka bankructwo - podkreślił Błaszczak.
Kolejnym „zagrożeniem”, które dostrzega Błaszczak, jest ograniczanie kompetencji Agencji Uzbrojenia. Jego zdaniem, obecne kompetencje AU „trzeba wzmocnić”, poprzez nadanie jej osobowości prawnej i rozszerzenie jej kompetencji, dotyczących logistyki i wyposażenia indywidualnego żołnierzy.
- To są zadania konieczne do wykonania, żeby Wojsko Polskie było silne, żeby Wojsko Polskie mogło realnie odstraszać agresora, żeby Wojsko Polskie się rozwijało - przekonywał polityk PiS.
Na zarzuty Błaszczaka odpowiedział wiceszef MON Paweł Bejda, który podkreślił na platformie X, że resort finansów ma „w obowiązku analizę i monitoring wydatków, a jego działania zapobiegają takim zjawiskom jak bankructwo”. „Wojsko Polskie wymaga modernizacji i proszę nie insynuować, że ten proces doprowadzi do bankructwa państwa. Nie bez powodu operujemy pojęciem »dziura Błaszczaka«. Nie jest sztuką zapowiadać kupno sprzętu. Sztuką jest znalezienie na to pieniędzy, o czym Pan nigdy nie pamiętał” - dodał wiceszef MON.
Bejda zapewnił także, że zmiany w strukturze Agencji Uzbrojenia mają spowodować, że „będzie ona działała jeszcze szybciej i wydajniej”, co - jak podkreślił - przełoży się bezpośrednio na zwiększenie potencjału odstraszania i obrony Wojska Polskiego, a co za tym idzie bezpieczeństwa każdego pojedynczego Polaka.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez