Długi spadły, ale to nadal ponad 2 mld zł
2025-08-14 11:22:53(ost. akt: 2025-08-14 11:30:48)
Polskie restauracje i hotele na koniec czerwca 2025 roku były zadłużone na ponad 2 mld zł. To o 42,5 mln zł mniej niż rok temu. Tak wynika z danych BIG InfoMonitor. Długi miało 5,7 proc. firm z branży. W warmińsko-mazurskim sytuacja branży poprawia się.
Łączne przeterminowane zadłużenie sektora HoReCa (popularne łączne określenie sektora hotelarskiego oraz gastronomicznego, które wywodzi się od słów Hotel, Restaurant, Cafe/Catering) przekroczyło na koniec czerwca 2025 roku 2 mld zł, co oznacza spadek rok do roku o ponad 42,5 mln zł. W Polsce 13 224 firm (5,7 proc. rynku) wciąż ma problemy w spłacie bieżących rachunków, kredytów i faktur. W warmińsko-mazurskim to 396 firm z 48 milionami długów. Średnio na jedno przedsiębiorstwo przypada dług przekraczający 152,5 tys. zł.
Te wyniki są jednak lepsze niż rok wcześniej. — W sektorze HoReCa w ostatnim roku można zaobserwować poprawę kondycji finansowej. Ubywa niesolidnych dłużników, łącznych zaległości, spada też średni zaległy dług spoczywający na jednej firmie i to zarówno w branży gastronomicznej jak i noclegowej. Widać, że HoReCa wychodzi na prostą, ale wciąż jest mocno poturbowana — ocenia dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor. Dodaje jednak, że: — Nie da się bowiem mówić o dzisiejszej sytuacji w tym sektorze bez spojrzenia wstecz. Pandemia w ogromnym stopniu wpłynęła na dzisiejszą sytuację hoteli i restauracji. Nie można też zapominać o czasach galopującej inflacji
Patrząc z perspektywy regionalnej, kondycja finansowa firm zajmujących się świadczeniem usług żywieniowych i noclegowych najgorzej wygląda na Mazowszu oraz w województwach łódzkim i małopolskim, gdzie w sumie 4643 firm zalega ze spłatą 888,5 mln zł. Jednak na tym Mazowsze notuje spadki zaległego zadłużenia. Poprawiło się również przedsiębiorcom w województwach takich jak: warmińsko-mazurskie, pomorskie, czy lubelskie.
— Przeważnie w dużo lepszej sytuacji, już na starcie byli przedstawiciele branży HoReCa w regionach i dużych miastach turystycznych, gdzie liczyć można zarówno na większą liczbę turystów, w tym sezonowych wczasowiczów, gości z zagranicy nawet z tak egzotycznych krajów jak Arabia Saudyjska czy Katar oraz na klientów biznesowych — podkreśla dr hab. Waldemar Rogowski. — Ten rok ze względu na swą kapryśną pogodową aurę, może zepsuć plany odbudowy finansowej wielu przedsiębiorcom z branży HoReCa. Patrząc jednak całościowo, wszystko wskazuje na to, że mimo wielu trudności w prowadzeniu tych biznesów i znaczącej puli nieopłaconych w terminie zobowiązań, branża HoReCa wychodzi powoli z trudnego okresu naznaczonego pandemią i wysoką inflacją — wyjaśnia.
Patrząc z perspektywy regionalnej, kondycja finansowa firm zajmujących się świadczeniem usług żywieniowych i noclegowych najgorzej wygląda na Mazowszu oraz w województwach łódzkim i małopolskim, gdzie w sumie 4643 firm zalega ze spłatą 888,5 mln zł. Jednak na tym Mazowsze notuje spadki zaległego zadłużenia. Poprawiło się również przedsiębiorcom w województwach takich jak: warmińsko-mazurskie, pomorskie, czy lubelskie.
— Przeważnie w dużo lepszej sytuacji, już na starcie byli przedstawiciele branży HoReCa w regionach i dużych miastach turystycznych, gdzie liczyć można zarówno na większą liczbę turystów, w tym sezonowych wczasowiczów, gości z zagranicy nawet z tak egzotycznych krajów jak Arabia Saudyjska czy Katar oraz na klientów biznesowych — podkreśla dr hab. Waldemar Rogowski. — Ten rok ze względu na swą kapryśną pogodową aurę, może zepsuć plany odbudowy finansowej wielu przedsiębiorcom z branży HoReCa. Patrząc jednak całościowo, wszystko wskazuje na to, że mimo wielu trudności w prowadzeniu tych biznesów i znaczącej puli nieopłaconych w terminie zobowiązań, branża HoReCa wychodzi powoli z trudnego okresu naznaczonego pandemią i wysoką inflacją — wyjaśnia.
źródło: BIG InfoMonitor
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez