Kiedyś ceniony na stołach, dziś uznawany za groźny truciciel

2025-08-12 12:23:55(ost. akt: 2025-08-12 12:29:28)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Pixabay

Jeszcze niedawno uchodził za przysmak, dziś jest uznawany za jeden z najbardziej niebezpiecznych grzybów w Europie. Jego spożycie grozi poważnymi problemami zdrowotnymi, a nawet śmiercią, przy czym skutki mogą ujawnić się dopiero po wielu latach.
Niepozorny grzyb rosnący niemal w całej Polsce zawiera inwolutynę – silnie toksyczny związek, który gromadzi się w organizmie i niszczy czerwone krwinki. Jego spożycie może po latach doprowadzić do poważnych chorób, w tym białaczki, nawet dwie dekady po zjedzeniu.

Krowiak podwinięty (Paxillus involutus), znany potocznie jako olszówka, to powszechny w Polsce grzyb, który przez lata uchodził za jadalny. Występuje zarówno w lasach iglastych, jak i liściastych, a jego łagodny smak i zapach sprzyjają pomyłkom z gatunkami bezpiecznymi do spożycia.

Zawiera jednak silne toksyny – muskarynę, powodującą szybkie objawy zatrucia, oraz inwolutynę, której szkodliwe działanie może ujawnić się nawet po wielu latach. Ta druga kumuluje się w organizmie, niszczy czerwone krwinki i może prowadzić do groźnych chorób, w tym białaczki.

„Ryzyko zatrucia krowiakiem podwiniętym zależy od indywidualnej odporności organizmu oraz ilości i częstotliwości spożywanych grzybów” – podkreśla Justyn Kołek, specjalista w dziedzinie grzyboznawstwa. Ekspert apeluje, by podczas zbierania zachować szczególną ostrożność i unikać gatunków, co do których mamy choćby cień wątpliwości.


Źródło: onet.pl