Warmińsko-Mazurskie na końcu listy płac i zatrudnienia? Region traci gospodarczy oddech

2025-08-04 17:30:19(ost. akt: 2025-08-04 14:41:48)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Choć w Polsce średnie wynagrodzenia rosną, Warmia i Mazury pozostają w tyle – zarówno pod względem zarobków, jak i zatrudnienia. Z najnowszych danych GUS wynika, że województwo warmińsko-mazurskie znalazło się na samym końcu rankingu przeciętnych płac, a zatrudnienie w regionie spadło aż o 4,1 proc. – to najwięcej w kraju.
W pierwszym półroczu 2025 roku średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w województwie warmińsko-mazurskim wyniosło zaledwie 7,3 tys. zł brutto, co daje regionowi ostatnie miejsce w ogólnopolskim zestawieniu. Dla porównania – na Mazowszu, gdzie dominują nowoczesne usługi i sektor IT, przeciętne wynagrodzenie wyniosło 10,2 tys. zł, czyli prawie 3 tys. zł więcej niż w północno-wschodniej Polsce.

Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące zatrudnienia. Jak podaje „Rzeczpospolita”, Warmia i Mazury odnotowały największy spadek liczby pracowników w sektorze przedsiębiorstw – aż o 4,1 proc. względem pierwszego półrocza roku 2024. To więcej niż w przemysłowych regionach Śląska czy Lubuskiego, gdzie zatrudnienie zmniejszyło się o odpowiednio 2,1 i 2,4 proc.

Eksperci zauważają, że niska średnia płac nie wynika wyłącznie z lokalizacji, lecz z dominujących branż. – „Im więcej ludzi pracuje w nisko opłacanych sektorach, takich jak przemysł przetwórczy, handel czy usługi komunalne, tym niższa średnia” – mówi cytowany przez gazetę analityk rynku pracy.

W warmińsko-mazurskim wciąż brakuje nowoczesnych inwestycji, które mogłyby podnieść poziom zarobków i zwiększyć zatrudnienie. Niska urbanizacja, ograniczony dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry oraz słaba infrastruktura komunikacyjna dodatkowo utrudniają przyciąganie kapitału.

Dla mieszkańców regionu oznacza to coraz większą presję ekonomiczną i migrację zarobkową do dużych ośrodków – Warszawy, Trójmiasta czy Poznania.

Tymczasem jedynie dwa województwa – Małopolskie i Wielkopolskie – zanotowały wzrost zatrudnienia. Reszta Polski, w tym także Warmia i Mazury, mierzy się z coraz bardziej odczuwalnym spowolnieniem gospodarczym.