How We Met – zespół z Olsztyna, który podbił Ostrawę
2025-08-02 18:00:13(ost. akt: 2025-08-01 15:30:39)
Zespół z Olsztyna, How We Met, właśnie wystąpił na międzynarodowej scenie! Grupa wygrała konkurs dający szansę na występ w czeskiej Ostrawie, pokonując dziesiątki innych wykonawców i zdobywając serca jury oraz publiczności.
Colours of Ostrava to nie tylko muzyka. Choć scen było co najmniej siedem — każda z innym klimatem, od rocka przez elektronikę, aż po jazz i world music, to sam festiwal był czymś o wiele większym. Wszędzie food trucki z kuchnią z całego świata, aromaty unoszące się nad tłumem, strefy chilloutu, sponsorów, namioty warsztatowe, a nawet specjalna strefa inspirowana serialem "Squid Game”, w której można było zagrać w kultową grę z początku serii, czyli dobrze nam znaną "ciuciubabkę". Absurdalne? Nie. Fajne? Bardzo — pisze o koncercie w Ostrawie Oscar Jensen, wokalista zespołu How We Met.
How We Met wystąpił w Ostrawie dzięki wygranej w konkursie Eska Rock. Zespół porwał publiczność i jurorów swoją bezkompromisową energią, charyzmą i punkowym brzmieniem, które nie pozostawiło nikogo obojętnym.
— To było coś niesamowitego. Przed sceną stało ponad 800 osób, a ich energia była wręcz elektryzująca. Czuliśmy każdą nutę, każdy krzyk — to nie był zwykły koncert, to była eksplozja emocji — wspomina wokalista zespołu.
Californijski Pop Punk i teksty – pełne emocji i autentyczności – trafiają prosto w serce. W Ostrawie zaprezentowali autorski materiał, a ich żywiołowy występ spotkał się z owacjami i dużym zainteresowaniem. Na ich koncert przyszły tłumy, co zaskoczyło ich samych, a jednocześnie utwierdziło w przekonaniu, że wybrali dobrą drogę. Choć nie obyło się bez niespodzianek, w tym naprawie alternatora w busie, która udała się dzięki przypadkowemu mechanikowi jadącemu z Austrii, który zobowiązał się pomóc. Bez tego też nie byłoby kolejnego sukcesu grupy.
Zespół tworzy czwórka przyjaciół, którzy wspólnie udowadniają, że pasja, ciężka praca i odwaga mogą wynieść lokalny talent na międzynarodową scenę. Debiutancki album "GoodA$$ Memories" ukazał się 16 lutego 2024 roku – pełen kalifornijskiego pop‑punku. W wywiadach powtarzali, że album zamyka etap dojrzewania grupy i jest pełen melodyjnych brzmień. Mają talent do tworzenia dobrych utworów. Ich singiel "Grała na gitarze" zdobył tytuł Singla Wiosny 2023 w plebiscycie Polska Muzyka Alternatywna. Istnieją zaledwie od 2022 roku i idą przez muzyczny świat jak burza.
— Jestem pod wrażeniem tego, jak szybko udało nam się w tak krótkim czasie osiągnąć tak wiele – mówi Oscar Jensen. — Nie tak często zdarza się, by zespół wyszedł z garażu tak szybko na międzynarodową scenę. I choć uwielbiamy ten garażowy klimat, chętnie pojawiamy się na większych scenach. Czy to wszystko przewróciło nam w głowach? Jeszcze nie (śmiech). Damy znać, kiedy to nastąpi. Na pewno wtedy, kiedy podjedziemy cadillakiem (śmiech).
Jak zgodnie podkreślają: „Od zawsze ciągnęło nas do surowych dźwięków punk rocka, ale dopiero w How We Met poczuliśmy, że robimy to, do czego naprawdę jesteśmy stworzeni. Ta energia, ten chaos – to nasze przeznaczenie”.
— Widocznie nasze spotkanie nie było przypadkiem. Rozwijamy się, nie spoczywamy na laurach i wciąż idziemy do przodu — zapewnia Mikołaj "Miki" Malicki, perkusista. — Chcemy trafić do szerszego grona odbiorców.
— Na scenie czuć chemię pomiędzy nami. A odbiera też to nasza publiczność. Wszystko razem tworzy superenergetyczną mieszkankę, dzięki której aż chce się więcej — ocenia Hubert Kobus, basista. — Też uważam, że przypadków nie ma, i to dzięki ogromnemu wsparciu znajomych, bliskich czujemy, że to, co robimy, jest potrzebne.
Wszyscy kochają pop punk — to właśnie ten buntowniczy rytm i wspólna pasja, która łączy ich mocniej niż cokolwiek innego. Mówią też, że to ich wyróżnia na polskiej scenie.
— Wyróżnia nas przede wszystkim pozytywne spojrzenie, które staramy się przekazać w naszej muzyce. Odbiór w Czechach był niesamowity — to tylko potwierdza, że to działa — mówi Mikołaj "Miki" Malicki, perkusista zespołu.
— W radiu dominuje dziś wielu doświadczonych artystów z bogatym dorobkiem. Ale czuję, że ludzie są gotowi na świeżą energię i coś zupełnie nowego. Ten moment jest nasz — dodaje Hubert Kobus.
Olsztyn może być z nich dumny – to dopiero początek ich drogi. Śledźcie How We Met, bo wszystko wskazuje na to, że jeszcze o nich usłyszymy! A oni sami zapewniają, że w Olsztynie jest im dobrze i nie planują, jak na razie, przeprowadzki. Jedynie obecny gitarzysta jest z Warszawy. Próby odbywają się w Olsztynie.
Olsztyn może być z nich dumny – to dopiero początek ich drogi. Śledźcie How We Met, bo wszystko wskazuje na to, że jeszcze o nich usłyszymy! A oni sami zapewniają, że w Olsztynie jest im dobrze i nie planują, jak na razie, przeprowadzki. Jedynie obecny gitarzysta jest z Warszawy. Próby odbywają się w Olsztynie.
Zespół przygotowuje się też do wydania nowego krążka, który planują wydać pod koniec roku.
— Nie zależy nam na byciu celebrytami. W muzyce stawiamy na autentyczność i szczerość — to właśnie nas wyróżnia. Chcemy być sobą — kończy wokalista.
— Nie zależy nam na byciu celebrytami. W muzyce stawiamy na autentyczność i szczerość — to właśnie nas wyróżnia. Chcemy być sobą — kończy wokalista.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez