Parkowanie na Starym Mieście. Strażnicy kontra kierowcy
2025-08-03 20:00:29(ost. akt: 2025-08-01 15:36:21)
Setki mandatów, pouczeń i blokad — tak straż miejska walczy z kierowcami parkującymi na dziko na Starym Mieście. Nie wszystkim się to podoba.
Stare Miasto w Olsztynie to miejsce, które codziennie przyciąga setki, jak nie tysiące mieszkańców i turystów z całej Polski. Oprócz wielu plusów i pięknych miejsc, ma jeden, ale bardzo ważny minus. Największym jego problemem są źle zaparkowane samochody.
Olsztynianie twierdzą, że chociaż starówka jest bardzo urokliwa, choćby dzięki ciasnym uliczkom, to jest na niej za mało wyznaczonych miejsc parkingowych.
A nie da się ukryć, że zaparkowanie auta na olsztyńskiej starówce czasami wiąże się z nie lada wyzwaniem, zwłaszcza podczas wydarzeń kulturalnych czy wakacji. Turyści, a nawet mieszkańcy Olsztyna nie zawsze patrzą na znaki, a wtedy może się zdarzyć, że zaparkują tam, gdzie nie powinni.
Prezydent reaguje na wpisy
O parkowaniu na Starym Mieście zrobiło się teraz głośno za sprawą jednego z profili społecznościowych, który opisuje codzienne życie i sprawy Starówki.
— Przypominamy, że na życzenie Roberta Szewczyka, prezydenta Olsztyna, miejsc parkingowych ubywa. Zwracajcie uwagę na znaki i miejsca, w których stajecie. Chwila nieuwagi może kosztować pouczenie, blokadę lub lawetę — jego prowadzący zwrócili się do kierowców parkujących w tej części miasta.
W sieci zawrzało. — Ubywa miejsc parkingowych na Starym Mieście? Proszę zrób zdjęcie, w którym miejscu zostały zlikwidowane, bo o ile wiem, to tylko przybyło (parking za amfiteatrem jest ponownie własnością Miasta) — natychmiast zareagował prezydent Szewczyk, zwracając się do autora wpisu.
W sieci zawrzało. — Ubywa miejsc parkingowych na Starym Mieście? Proszę zrób zdjęcie, w którym miejscu zostały zlikwidowane, bo o ile wiem, to tylko przybyło (parking za amfiteatrem jest ponownie własnością Miasta) — natychmiast zareagował prezydent Szewczyk, zwracając się do autora wpisu.
Ten ostatni nie pozostał dłużny.
— Jak rozumiemy przestrzeganie przepisów, to największym bólem są szybkie interwencje Straży Miejskiej na źle zaparkowane auta, jednak na wybryki, zniszczenia mienia, kradzieże to tak szybkiej reakcji nie ma — stwierdził.
Zwolennik parkowania na Starym Mieście dodaje: - No cóż, ubywa miejsc parkingowych na starówce, a Straż Miejska przegania zamiast zachęcać turystów do odwiedzania.
Wiele osób biorących udział w gorącej dyskusji, nie popiera narzekań kierowców.
— Gdyby auta parkowały w miejscach wyznaczonych, nikt by mandatów nie wypisywał? Stare Miasto to nie parking, to przede wszystkim miejsce na spacery (chodniki, deptaki). Może warto pomyśleć też o innych, nie tylko o właścicielach aut? — to jeden z takich głosów.
Kolejny forumowicz dodaje: — Na starówkę powinien być całkowity zakaz wjazdu samochodów, poza dostawą towarów do lokalów. Jak ktoś ma problem przejść się kawałek z parkingu, to jest tylko i wyłącznie jego problem.
W dyskusję włączył się również ratuszowy profil "Miasto Olsztyn". — Docierają do nas sygnały, że nie wszystkim podobają się kontrole Straży Miejskiej na starówce. Blokady na koła? Mandaty? "Przecież to tylko na chwilę!". A jeśli mimo to ktoś postanowi zaparkować w stylu „tu mi wygodnie, bo blisko”, to niech nie będzie zaskoczony, gdy auto zyska nowy dodatek w postaci żółtej blokady lub odjedzie bez niego — to głos ratusza.
Przedstawiciele magistratu podkreślają, że wzmożone interwencje Straży Miejskiej nie są robione "dla zabawy, albo żeby podreperować budżet miasta".
— Robimy to po to, żeby służby ratunkowe mogły bezpiecznie przejechać, kiedy będzie taka potrzeba, żeby zapewnić pieszym bezpieczną przestrzeń i po prostu, żeby nie zamieniać tej pięknej, zabytkowej części Olsztyna w parking — wyjaśniają.
Setki mandatów, pouczeń i blokad
W obrębie Starego Miasta i jego bezpośrednich okolic znajduje się 346 legalnych, miejskich miejsc parkingowych. Są one rozmieszczone przy kilkunastu ulicach i placach, takich jak ulica Ratuszowa, Nowowiejskiego, Prosta, Pieniężnego, Kołłątaja czy aleja Piłsudskiego. Miejsca te znajdują się zarówno bezpośrednio przy głównych punktach starówki, jak i w jej najbliższym sąsiedztwie, co pozwala na sprawne dojście pieszo do centrum.
— Warto pamiętać, że starówka nie jest przestrzenią przeznaczoną do parkowania „na dziko”. Jest to miejsce tworzone z myślą o pieszych, turystach, lokalnych przedsiębiorcach i wydarzeniach kulturalnych. Każdy nieprawidłowo zaparkowany samochód to realne utrudnienie – nie tylko estetyczne, ale przede wszystkim funkcjonalne — podkreślają ratuszowi urzędnicy.
Straż Miejska w Olsztynie przypomina, że na terenie Starego Miasta parkowanie jest dozwolone wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Niestosowanie się do tych zasad skutkuje konsekwencjami, takimi jak mandaty, zakładanie blokad na koła, a w niektórych przypadkach – odholowanie pojazdu.
Okazuje się, że Straż Miejska ma pełne ręce roboty na Starym Mieście.
— Od początku 2025 roku strażnicy miejscy nałożyli 180 mandatów karnych oraz zastosowali 246 pouczeń w stosunku do osób, które popełniły wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem pojazdami na terenie Starego Miasta w Olsztynie. W opisanym okresie strażnicy nałożyli 226 urządzeń blokujących koła — informuje Jarosław Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Olsztynie.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez