Wyleciały z rządu i bokiem wracają

2025-07-29 18:42:50(ost. akt: 2025-07-29 18:44:41)
Katarzyna Kotula (Nowa Lewica), Adriana Porowska (Polska 2050),Marzena Okła-Drewnowicz (KO).

Katarzyna Kotula (Nowa Lewica), Adriana Porowska (Polska 2050),Marzena Okła-Drewnowicz (KO).

Autor zdjęcia: PAP

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że byłe ministry: ds. równości Katarzyna Kotula, społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska i polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zostaną powołane na funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Po rekonstrukcji rządu premiera Donalda Tuska w środę wśród 21 ministrów konstytucyjnych nie znalazły się dotychczasowe ministry: ds. równości Katarzyna Kotula (Nowa Lewica), ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska (Polska 2050) oraz ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz (KO). Lider Polski 2050 Szymon Hołownia informował wtedy, że Porowska będzie sekretarzem stanu w KPRM.

Szłapka, pytany podczas wtorkowej konferencji o zmianę ról wymienionych byłych minister po rekonstrukcji, przekazał, że zostaną one powołane na funkcję sekretarza stanu i „będą się tymi sprawami po prostu zajmowały”.

Według niego w najbliższych dniach nastąpi także redukcja wiceministrów. – Natomiast są działy administracji, którymi się po prostu trzeba zajmować i nie zawsze to minister musi być za nie odpowiedzialny. Może to być pełnomocnik, może to być sekretarz stanu – dodał.

Dopytywany, czy byłe ministry zachowają te same kompetencje, Szłapka ocenił, że „nie wszędzie będzie dokładnie tak samo”. Jak jednak podkreślił, polityką senioralną wciąż będzie się zajmować Okła-Drewnowicz.

Pytany o ich nowe zarobki Szłapka przekazał, że „różnicę w zarobkach można bardzo łatwo sprawdzić”. – Są dostępne oświadczenia majątkowe – dodał.

Na stronie internetowej KPRM Kotula, Porowska i Okła-Drewnowicz mają już przypisaną funkcję „sekretarz stanu”.

Przedstawiając skład nowego rządu, premier Donald Tusk podkreślał, że porządek, bezpieczeństwo i przyszłość to trzy kryteria, które powinny rozstrzygać o doborze ludzi i pracach rządu. Dodał, że obecnie potrzebny jest polityczny porządek w kraju „po tym politycznym trzęsieniu ziemi, jakim były wybory prezydenckie”.

Po rekonstrukcji gabinet premiera zredukowano o 5 ministrów konstytucyjnych. W jego skład weszło trzech wicepremierów – do szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz szefa MC Krzysztofa Gawkowskiego dołączył szef MSZ Radosław Sikorski.

PAP/red,