Tragedia na obozie harcerskim. ZHR zabiera głos
2025-07-24 19:06:30(ost. akt: 2025-07-24 19:07:54)
Harcerze zdobywają sprawności, zawsze dostosowane do indywidualnych możliwości, a przede wszystkim zgodne z zasadami bezpieczeństwa; z pierwszych ustaleń wynika, że w tym przypadku mogło dojść do naruszenia tych zasad – oświadczył ZHR w reakcji na śmierć 15-letniego harcerza na obozie.
Do tragicznej śmierci chłopca doszło w nocy ze środy na czwartek w jeziorze Ośno w miejscowości Wilcze w pow. wolsztyńskim. Nastolatek podejmował próbę zdobycia sprawności harcerskiej, która miała polegać na przepłynięciu wpław jeziora i rozpaleniu ogniska na drugim brzegu. W pewnym momencie chłopak zniknął pod wodą. Nad ranem strażacy-nurkowie wyciągnęli ciało nastolatka na brzeg. Niedługo po tragicznym zdarzeniu, zatrzymane zostały dwie osoby – opiekun i ratownik wodny. Obóz był organizowany przez Okręg Dolnośląski ZHR; uczestniczyło w nim ponad 70 dzieci w wieku powyżej 10 lat.
W czwartek po południu oświadczenie dotyczące tragicznego zdarzenia opublikowała - w imieniu Naczelnictwa ZHR - przewodnicząca ZHR hm. Anna Malinowska. „Jesteśmy zszokowani informacją o tragicznej śmierci harcerza (...). Żadne słowa nie wyrażą żalu i współczucia, jakie odczuwamy dla rodziców Dominika, jego rodziny, bliskich i kolegów z drużyny. W ZHR została zarządzona żałoba” - napisano.
W oświadczeniu podkreślono, że w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej obozowanie traktowane jest jako kluczowy element programu wychowawczego, „w trakcie którego harcerki i harcerze uczą się odpowiedzialności, samodzielności, współpracy”.
Wskazano, że harcerze „realizują różne próby i zdobywają sprawności, zawsze dostosowane do indywidualnych możliwości, a przede wszystkim zgodne z zasadami bezpieczeństwa”. „Z pierwszych ustaleń wynika, że w tym przypadku mogło dojść do naruszenia tych zasad” - dodano.
ZHR, wskazując na działania, jakie zostały podjęte w związku ze zdarzeniem podało, że niezwłocznie powiadomiono odpowiednie służby ratownicze, państwowe oraz kuratorium oświaty. „(...) Współpracujemy z nimi w celu ustalenia okoliczności wypadku, powiadomiliśmy rodziców uczestników obozu, zapewniliśmy niezbędne wsparcie psychologiczne kadrze i uczestnikom obozu, na miejscu jest nasz zespół ds. wsparcia psychologicznego” - głosi oświadczenie organizacji.
ZHR podkreślił w nim, że bezpieczeństwo podopiecznych było i jest „absolutnym priorytetem”.
„W ZHR dokładamy wszelkich starań, by nasze obozy były nie tylko wartościowe wychowawczo, ale przede wszystkim bezpieczne. Obóz został zgłoszony zgodnie z powszechnie obowiązującymi procedurami państwowymi, jak i zasadami wewnętrznymi Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej” – podkreśliła organizacja.
ZHR poinformowało również, że co roku organizuje blisko 300 obozów harcerskich, a wszystkie z nich – jak zapewniono - zatwierdzane są zgodnie z państwowymi i wewnętrznymi zasadami, ponadto w trakcie trwania przechodzą liczne kontrole i wizytacje zewnętrzne i wewnętrzne.
„Jeszcze raz chcemy podkreślić, że śmierć harcerza to ogromna tragedia dla nas wszystkich. Łączymy się w bólu z rodziną, przyjaciółmi, bliskimi i całą wspólnotą harcerską” – napisano.
Poinformowano również, że do momentu zakończenia śledztwa prokuratury ZHR nie będzie się wypowiadał w zakresie szczegółów zdarzenia.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez