Co dalej z CPK? "Drastycznie okrojony"

2025-07-22 17:50:51(ost. akt: 2025-07-22 17:56:49)

Autor zdjęcia: CPK

Podczas briefingu prasowego na dworcu kolejowym w Ostrołęce posłowie PiS zwrócili uwagę, na odejście od pierwotnych założeń CPK.
"To dla nas ważna inwestycja. Dziś pociągi do Warszawy jadą ponad 2 godziny, a w momencie, gdy ten projekt byłby zrealizowany, niecałą godzinę czasu zajęłaby podróż do Warszawy. To dla nas szalenie ważne" - mówił poseł Marcin Grabowski.

Zwrócił również uwagę wymiar obronny projektu.

"Drugi aspekt jest militarny. O tym się nie mówi, ale wojna za wschodnią granicą trwa parę lat i na wschodniej flance mamy kilka jednostek wojskowych" - podkreślił Grabowski. Według polityka PiS, planowana trasa przebiegałaby przez obszary o znaczeniu strategicznym.

"Z punktu strategicznego to kwestia bardzo ważna. Dostawy uzbrojenia, sprzętu wojskowego - byłoby bardzo ważne, by tą flankę wschodnią wzmocnić" - dodał.

Były pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała wskazał natomiast, że pierwotne założenia projektu, miały na celu połączyć całą Polskę. Według pierwszych planów każdy mieszkaniec Polski miał mieć półgodzinny zasięg dojazdu od stacji kolejowej z połączeniami w standardzie kolei dużych prędkości.

"Kilkanaście szprych, prędkość operacyjna 250 km/h, dzięki czemu pociągi zatrzymywałyby się również w miastach średnich, takich jak Ostrołęka czy niedaleka stąd Łomża, która jest drugim największym miastem w Polsce wykluczonym kolejowo" - wyjaśnił Horała.

"Niestety, po zmianie rządu został drastycznie okrojony w wymiarze kolejowym. Z kilkunastu szprych, została jedna. Ten tzw. 'Y' czyli połączenie Warszawy, Łodzi, Poznania i Wrocławia" - wskazał. Horała podkreślił społeczne znaczenie szybkich połączeń kolejowych. "Połączenia poniżej 1 godziny do Warszawy pozwalałoby młodym ludziom z Ostrołęki korzystać z wszystkiego, co oferuje duże miasto" - argumentował.

"Pod płaszczykiem deregulacji". Zniknie istotny przepis w kodeksie
Politycy PiS wskazali na zapowiedź prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który ma zamiar ponownie zgłosić projekt "Tak dla CPK". "Istotnym rozwiązaniem tego projektu jest zobowiązanie rządzących do realizacji CPK w pełnej wersji" - wyjaśnił Horała.

Były pełnomocnik zaapelował również do mieszkańców regionu o rozliczanie posłów z ich działań w Sejmie dotyczących CPK.

Briefing zakończył się bezpośrednim apelem do obecnego rządu. "Na koniec, z apelem do obecnego rządu, do premiera Donalda Tuska - nie wykluczajcie nas komunikacyjnie, zasługujemy na dobre połączenia kolejowe" - podsumował poseł Grabowski.


Źródło: niezalezna.pl