Spółdzielnia ,,Odbudowa" reaguje. Umowa z firmą sprzątającą rozwiązana

Jeszcze niedawno osiedle przy ul. Warszawskiej w Nidzicy było – jak twierdzą mieszkańcy – czyste, zadbane i dobrze utrzymane. Wszystko zmieniło się w maju, kiedy pojawił się nowy wykonawca usług porządkowych. W miejsce porządku pojawiły się śmieci, chwasty i milczący pracownicy. Po naszym artykule z 30 maja Spółdzielnia „Odbudowa” postanowiła zabrać głos.

„Poprzednia umowa wygasła”
Jak informuje Piotr Kuriata, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Odbudowa”, umowa z dotychczasowym wykonawcą wygasła z końcem kwietnia 2025 r. – nie została rozwiązana, a po prostu zakończył się jej termin. W jej miejsce ogłoszono zapytanie ofertowe podzielone na dwa rejony – objęło ono łącznie 51 budynków i 152 klatki schodowe. – Ogłosiliśmy zapytanie ofertowe obejmujące 51 budynków. Na każdy z dwóch rejonów wpłynęło po kilka ofert. W drodze negocjacji wyłoniono wykonawców – tłumaczy prezes.

Skargi mieszkańców? Potwierdzone
Spółdzielnia nie zaprzecza, że otrzymywała telefoniczne zgłoszenia o nieprawidłowościach. – Wszystkie były sprawdzane i przekazywane wykonawcy – zapewnia Piotr Kuriata. Na pytanie, czy nowa firma pojawiła się na osiedlu tylko dwukrotnie – 6 i 23 maja – prezes nie odpowiada wprost, ale przyznaje, że kontrola jakości była prowadzona na bieżąco. – Każdorazowe niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi podlegało zapisom umowy. W maju naliczyliśmy karę, która została potrącona z faktury VAT – mówi prezes „Odbudowy”.

Umowa rozwiązana z winy firmy
Jak ustaliliśmy, Spółdzielnia rozwiązała umowę z nową firmą z winy wykonawcy. Decyzję podjęto 25 czerwca po kolejnym zgłoszeniu mieszkańców i powtarzających się uchybieniach. Spółdzielnia zapewnia, że reagowała na zgłoszenia mieszkańców i podjęła kroki naprawcze, w tym rozwiązanie umowy z wykonawcą.

Skąd podwyżki opłat?
Mieszkańców oburzyło to, że mimo obniżenia kosztów usług sprzątania, opłaty eksploatacyjne wzrosły.
– To prawda – przyznaje prezes. – Opłaty były podnoszone 1 maja 2023 r., 1 stycznia 2024 r. i 1 stycznia 2025 r. Wynikało to z rosnących kosztów energii, wody, wywozu śmieci i obowiązujących przepisów. Spółdzielnia nie osiąga z tego tytułu zysków – podkreśla.
Jak tłumaczy, stawki są kalkulowane na podstawie realnych kosztów dla każdej nieruchomości osobno, stąd zróżnicowanie między budynkami.