Kolejne podejście do kempingu w Olsztynie

W Olsztynie – przy ul. Sielskiej – gdy powstał luksusowy camping na terenie wydzierżawionym od miasta, trudno było nie wierzyć w sukces. Goście mogli wypoczywać na łonie natury wśród drzew i blisko jeziora Ukiel, a gdy chcieli zażyć miejskiego życia, starówka była w zasięgu ręki. A teren jest ogromny i atrakcyjny. Jego powierzchnia to około 50,5 tys. m kw.

W Olsztynie brakowało takiego miejsca, które dopełniało wypoczynkową ofertę nad Ukielem. Plany były bardzo ambitne.

— Dziś podpisałem umowę dzierżawy na 20 lat. To będzie najbardziej innowacyjny camp w Europie. Miejsce dla startupowców i nie tylko. Ponad 50 tys. m2 republiki wolności — napisał 17 czerwca 2019 roku na swoim profilu w mediach społecznościowych dzierżawca miejskiego kempingu.

Umowa została podpisana na 20 lat. Nowy dzierżawca zamknął interes po czterech latach. Dlaczego? W rozmowie z mediami twierdził, że to gmina utrudniła mu działalność. Podkreślał, że miasto sprzedało działkę graniczącą z dwóch stron z terenem campingu pod budowę apartamentowca. Prace budowlane jesienią 2021 roku i przez cały 2022 rok zakłócały spokój gościom, przez co camping ich stracił. Ratusz widzi to inaczej.

— Firma przestała płacić czynsz dzierżawny niemal rok przed tym, zanim właściciel sąsiedniego terenu wbił pierwszą łopatę rozpoczynając prace związane z budową apartamentowca — ripostował ratusz. — A zatem tłumaczenie, że hałasy były powodem rezygnacji z prowadzenia campingu są absurdalne. Wszystkim nam zależało, żeby w tym miejscu powstał camping, który urozmaici bazę noclegową w Olsztynie. Przedsiębiorca nie spełnił jednak podstawowego warunku określonego w umowie — nie płacił za teren, który wydzierżawił. W związku z tym, że przedsiębiorca nie wypełnił warunków umowy, wypowiedzieliśmy mu ją.

Spór trwał kilka lat. Sprawę musiał rozstrzygnąć sąd. Miasto wyszło z niego zwycięską ręką. Ratusz po uporządkowaniu spraw formalnych i terenów po raz kolejny próbuje urządzić kemping nad Jeziorem Ukiel. Znane są szczegóły tych zamiarów. Szczegóły rozwiązania zatwierdził prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.

— Kemping będzie wykorzystywany na razie tymczasowo od 1 lipca do 31 sierpnia — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik ratusza. — Wyrażono zgodę na ogłoszenie, po zakończeniu tej umowy dzierżawy, przetargu nieograniczonego na dzierżawę nieruchomości. W tym przypadku chodzi o okres 20 lat. Natomiast cena wywoławcza została ustalona na 10 tys. zł plus podatek VAT.

Ze swojej strony ratusz przygotował pakiet preferencji dla przyszłego najemcy. Wyrażono jednocześnie zgodę na obniżenie dzierżawcy czynszu na pierwsze 3 lata działalności do kwoty 3 tys. zł oraz obniżenie dzierżawcy czynszu dzierżawnego w kolejnych 3 latach działalności do kwoty 5 tys. zł. Dzierżawiony teren ma być wykorzystywany pod namioty, ale także jako miejsce dla kamperów.

— To bardzo dobra inicjatywa. Posiadanie takiego miejsca podnosi atrakcyjność turystyczną miasta — podkreśla Marian Jurak, olsztyński przewodnik PTTK. — Należy pamiętać, że turystyka kamperowa jest bardziej popularna i korzysta z niej coraz więcej nie tylko osób z zagranicy.

Przypomnijmy, że w ewidencji będącej w gestii gminy Olsztyn znajduje się 85 obiektów świadczących usługi hotelarskie, a niebędących hotelami, dysponujących łącznie 3562 miejscami noclegowymi. To ogromny skok w porównaniu z poprzednimi latami. W 2023 roku takich obiektów było 49 i oferowały one ponad tysiąc miejsc.

W centralnym wykazie obiektów hotelarskim (prowadzonym przez marszałka województwa warmińsko-mazurskiego) w Olsztynie funkcjonuje 14 obiektów o łącznej liczbie 1848 miejsc noclegowych. W ewidencji campingów funkcjonują trzy i oferują 130 miejsc. Łączna liczba zarejestrowanych miejsc noclegowych na terenie gminy Olsztyn obecnie wynosi 5540. Na podstawie informacji zebranych z obiektów noclegowych wynika, że Olsztyn w 2024 roku odwiedzili goście z 61 krajów. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, Olsztyn przestaje być już kojarzony z miejscem tranzytu. Stolica Warmii i Mazur jest na drugim miejscu pod względem liczby turystów korzystających z bazy noclegowej w województwie warmińsko-mazurskim.

Grzegorz Szydłowski