Ulicami Olsztyn przeszła procesja Bożego Ciała [ZDJĘCIA]

2025-06-19 15:00:00(ost. akt: 2025-06-19 15:06:48)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Ulice Warmii Mazur i Powiśla znów zapełniły uroczyste procesje Bożego Ciała. To dla katolików nie tylko ustawowe święto, ale przede wszystkim głęboka manifestacja wiary w realną obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii, publiczne świadectwo i wyraz jedności Kościoła.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, powszechnie nazywana Bożym Ciałem, to dla katolików dzień nakazany – obowiązek uczestnictwa w Mszy Świętej i powstrzymania się od prac niekoniecznych. Ale najistotniejszy jest wymiar duchowy. Udział w procesji z Najświętszym Sakramentem jest nie tyle obowiązkiem formalnym, ile świadectwem wiary. Ważne jest, by podkreślić, że ta manifestacja nie jest skierowana „przeciwko komukolwiek”, lecz jest otwartym i radosnym wyznaniem wiary „w Jezusa Chrystusa”, który – jak wierzą katolicy – jest realnie obecny w Najświętszym Sakramencie.

Akt zawierzenia
W procesji centralnym punktem jest monstrancja z konsekrowaną Hostią niesiona pod baldachimem. To znak obecności Chrystusa wśród swego ludu, który błogosławi nie tylko wiernym, ale całej wspólnocie lokalnej – miastom, wioskom, pracy ludzkiej, dzieciom, chorym. Cztery ołtarze symbolizują cztery Ewangelie i cztery strony świata – to znaki Kościoła powszechnego. Przy każdym z nich odczytywana jest Ewangelia i udzielane błogosławieństwo. W Polsce tradycyjnie dodaje się również Akt Zawierzenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
W 2025 roku procesje Bożego Ciała mają szczególny charakter dziękczynny. Zaledwie trzy tygodnie wcześniej, 31 maja, odbyła się w Braniewie beatyfikacja 15 sióstr męczenniczek – Katarzynek, które oddały życie z rąk Armii Czerwonej w 1945 roku. Ich świadectwo wiary, modlitwy i ofiary przenikać będzie tegoroczne uroczystości. To nie tylko wydarzenie historyczne – to zaproszenie do życia eucharystycznego na co dzień.

Fot. Zbigniew Woźniak

W Olsztynie
Jak co roku, ulicami Olsztyna, Ełku i Elbląga – głównych centrów Warmii, Mazur i Powiśla – przeszły tysiące wiernych w uroczystych procesjach. W Olsztynie obchody miały zarówno charakter centralny, jak i parafialny. Główna procesja rozpoczyna się tradycyjnie Mszą Świętą w bazylice św. Jakuba (katedrze), której przewodniczy metropolita warmiński, arcybiskup Józef Górzyński.

Po Mszy, około godziny 10:45, wyruszyła procesja do czterech ołtarzy, przemierzając kluczowe ulice miasta: Staszica, Pieniężnego, Plac Jana Pawła II, Piłsudskiego i Kopernika – do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ołtarze zostały usytuowane przy Kurii Archidiecezji Warmińskiej, Placu Jana Pawła II, skrzyżowanie Alei Piłsudskiego z ul. Kopernika i przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Charakterystyczne dla Olsztyna są wojskowe akcenty – przed kurią stacjonuje wóz bojowy. W stolicy Warmii obyły się także liczne procesje parafialne w największych dzielnicach miasta.


W Ełku i Elblagu
W Ełku, w Diecezji Ełckiej, procesja wyruszyła z Placu św. Jana Pawła II po Mszy Świętej. Tysiące wiernych przszło do kościoła NSPJ, pod przewodnictwem biskupa Jerzego Mazura. Również w Suwałkach i Olecku, a także w małych parafiach diecezji, organizowane są procesje i czuwania eucharystyczne – w duchu trwającego do przyszłego roku Kongresu Eucharystycznego.
W Elblągu wierni rozpoczęli świętowanie Mszą Świętą w katedrze św. Mikołaja, a następnie ruszyli z Najświętszym Sakramentem przez Mostową, Rynek, Hetmańską i Przymurze. W Ryjewie, jednym z mniejszych ośrodków diecezji, już od wielu lat odbywa się wieczorny koncert uwielbienia – forma łącząca lokalną tradycję z nową ewangelizacją.

Fot. Zbigniew Woźniak

Historyczne korzenie
Procesje Bożego Ciała mają na Warmii wyjątkowo silne korzenie. Już w XV wieku w Olsztynie działało Bractwo Bożego Ciała, a w 1489 roku konsekrowano specjalny ołtarz w katedrze. To sługa boży Hozjusz – biskup warmiński i kardynał Soboru Trydenckiego – był tym, który umacniał eucharystyczną duchowość. Jego kazania, publikacje i troska o liturgię uczyniły z Warmii „twierdzę Eucharystii” w czasach Reformacji. Tę tradycję równie mocno zakorzeniał jego następca, biskup Marcin Kromer, który jest także tym, który zatwierdził regułę powstającego wówczas w Braniewie Zgromadzenia św. Katarzyny. Jego założycielką była bł. Regina Protmann.

Na Mazurach natomiast, z uwagi na dominację protestantyzmu po Reformacji w XVI wieku, publiczne procesje eucharystyczne nie mogły się tak powszechnie zakorzenić. Wierzenia ludowe związane z Eucharystią istniały, ale miały charakter indywidualny, nie zaś publiczny i zorganizowany w formie procesyjnej.

Fot. Zbigniew Woźniak

U grekokatolików
Uroczystość Bożego Ciała pojawiła się u grekokatolików znacznie później niż w Kościele łacińskim. Została wprowadzona na synodzie zamojskim w 1720 roku. Ma też ma inną tradycję niż w Kościele łacińskim. Katolicy greckiego obrządku uznają realną obecność Chrystusa w Eucharystii, nie celebrują jej jednak podczas publicznych procesji eucharystycznych z Najświętszym Sakramentem. Wynika to z tradycji Kościołów wschodnich, które nie rozwinęły tej formy kultu. Skupiają się na liturgii, a adoracja odbywa się w świątyni. W Polsce ich obchody mogą czasem łączyć się z procesjami łacińskimi.

Ludowe zwyczaje
Warmia, ze względu na swoje głębokie katolickie korzenie, wyróżnia się bogactwem lokalnych zwyczajów związanych z procesjami Bożego Ciała. Poza oficjalnym wymiarem liturgicznym, Warmiacy przez wieki pielęgnowali ludowe wierzenia i praktyki. Tradycją było dekorowanie domów na trasach procesji, a ołtarze nazywano domkami Bożymi lub przybytkami.
Historyk Janusz Hochleitner opisuje, że na Warmii Boże Ciało przybierało już w XVI wieku charakter rozbudowanych obchodów z bogato zdobionymi monstrancjami i udziałem całych wspólnot. Ludowa tradycja do dziś pamięta zwyczaj poświęcania zielonych gałązek podczas oktawy, które zatykano w polach lub palono w domach podczas burzy – jako ochronę przed żywiołami. Wierni łączyli wiarę z codziennością, Kościół z ziemią. Do obecnych czasów przetrwał także zwyczaj zabierania do domu gałązek drzew, którymi są przystrojone ołtarze na drodze procesji.

Fot. Zbigniew Woźniak

Jan Berdycki