Przeżyła... bo spóźniła się na samolot

2025-06-14 08:53:06(ost. akt: 2025-06-14 08:54:32)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/RAJAT GUPTA

Studentka uszła z życiem, bo spóźniła się o zaledwie 10 minut na samolot z Ahmadabadu w Indiach do Londynu, który rozbił się w czwartek tuż po starcie – poinformowała w sobotę brytyjska stacja BBC. W katastrofie zginęło 241 z 242 pasażerów.
28-letnia Bhoomi Chauhan, która studiuje zarządzanie i mieszka wraz z mężem w Bristolu, pojechała do zachodnich Indii na urlop. Z powodu korków przybyła na lot powrotny do Wielkiej Brytanii niecałą godzinę przed odlotem i nie została już wpuszczona na pokład, choć bardzo o to prosiła, podkreślając, że jest ostatnią pasażerką.

— Bardzo się rozzłościliśmy na naszego kierowcę i odjechaliśmy z lotniska sfrustrowani. (...) Zatrzymaliśmy się, żeby wypić herbatę i (...) rozmawialiśmy z agentem, jak odzyskać pieniądze za bilet. Wtedy dostałam telefon, że samolot spadł — powiedziała kobieta.

— To zupełny cud — dodała.

Boeing 787-8 Dreamliner rozbił się około 30 sekund po starcie. Spadł poza lotniskiem, na gęsto zabudowanym terenie nieopodal szpitala. Indyjskie media przekazały, że maszyna uderzyła w stołówkę medycznej placówki edukacyjnej, kiedy przebywało w niej od 60 do 80 osób. Maszyna wbiła się też częściowo w budynek uczelnianego hostelu.

Zginęło łącznie ponad 290 osób: oprócz 241 pasażerów, także 12 członków załogi oraz kilkadziesiąt osób na ziemi.

(PAP)