Jest podejrzany o śmierć pieszego w Pieckach. 31-latek trafił do aresztu

2025-05-15 12:45:31(ost. akt: 2025-05-15 12:43:13)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Informacje z Mrągowa i okolic

Sąd Rejonowy w Mrągowie zadecydował o aresztowaniu na trzy miesiące kierowcę podejrzanego o prowadzenie auta po pijanemu i śmiertelne potrącenie pieszego, który szedł po chodniku.
Do wypadku doszło w poniedziałek rano na ul. Zwycięstwa w Pieckach. Według prokuratury nietrzeźwy 31-letni kierowca osobowego volvo podczas wyprzedzania innego pojazdu zjechał na chodnik i potrącił 30-letniego pieszego, który zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. Ofiara wypadku to cudzoziemiec.

Śledczy ustalili, że kierowca Daniel J. nie zachował szczególnej ostrożności, zbliżając się z nadmierną prędkością do skrzyżowania. Następnie w miejscu niedozwolonym, bezpośrednio przed skrzyżowaniem, zaczął wyprzedzać jadącą przed nim ciężarówkę.

Po jej wyprzedzeniu stracił panowanie nad autem i uderzył w krawężnik po prawej stronie jezdni. Następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i chodnik, gdzie uderzył w pieszego. Potem wjechał jeszcze w ogrodzenie i słup linii elektrycznej, zatrzymując się na prywatnej posesji.

Prokuratura podała, że kierowca w chwili zdarzenia był "w stanie znacznej nietrzeźwości" (1,44 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu).

— Podejrzany przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i złożył wyjaśnienia — przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

W środę mrągowski sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Daniela J. tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Uznał, że zebrany materiał dowodowy znacznie uprawdopodabnia popełnienie przez podejrzanego zarzucanego mu przestępstwa. W ocenie sądu istnieje obawa, że Daniel J. – pozostając na wolności – mógłby nakłaniać inne osoby do składania fałszywych zeznań, co utrudniłoby śledztwo.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości grozi kara powyżej pięciu lat więzienia.

Źródło: PAP/sj