Dla nich matury w tym roku nie będzie? Nastolatkowie brutalnie pobili rówieśnika w Piszu [AKTUALIZACJA]

2025-04-30 11:00:00(ost. akt: 2025-04-30 11:23:47)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Wracamy do tematu: W Piszu dziewięciu nastolatków pobiło rówieśnika. Chłopak w stanie realnie zagrażającym jego życiu jest w szpitalu. Niektórzy z aresztowanych sprawców pobicia w tym dniu odebrali świadectwa ukończenia szkoły średniej i mieli pisać maturę. Agresorów wsparli koledzy.
Prokurator rejonowy w Piszu Rafał Kulągowski powiedział, że do brutalnego pobicia Macieja doszło w piątek po godz. 22 w parku nad rzeką Pisą.

— Dziewięciu chłopaków w wieku od 16 do 19 lat zaatakowało innego. Monitoring zarejestrował całe zdarzenie, stąd wiemy, że w siedem sekund doprowadzili Macieja na skraj życia i śmierci. Jego stan lekarze określają jako bardzo poważny, a jest to efektem tego, że wyniku pobicia doznał obrażeń, które skutkowały rozległym krwawieniem m.in. w obrębie głowy — powiedział prokurator Kulągowski.

Dodał, że sprawcy bili Macieja w głowę i kopali po całym ciele. Grozi im za to do 10 lat więzienia.

W parku nad Pisą od pewnego czasu gromadzi się młodzież, a poszczególne grupy rywalizują ze sobą.

— Dochodzi tam do interwencji policji np. w związku z zakłócaniem ciszy nocnej — powiedziała oficer prasowa policji w Piszu Anna Szypczyńska. Dodała, że park jest oświetlony i monitorowany. Dzięki temu m.in. wiadomo, jak przebiegało piątkowe zdarzenie, które wyjaśniają policja i prokuratura.

Prokurator Kulągowski powiedział, że trudno wskazać motyw działania nastolatków.

— Nie chcą podczas przesłuchań o tym mówić — przyznał. Dodał, że niektórzy z zatrzymanych sugerują, że ofiara wcześniej ich prowokowała.

Policjanci ustalili i zatrzymali siedmiu sprawców pobicia Macieja. To mieszkańcy Pisza i Rucianego-Nidy w wieku od 16 do 19 lat. Sąd aresztował czterech z nich.

— W tej grupie jest chłopak, który właśnie w tym dniu odebrał świadectwo ukończenia średniej szkoły i w maju miał pisać maturę — powiedział prokurator Kulągowski.

Jeden z nieletnich, 16-latek, którego śledczy chcieli umieścić w specjalistycznej placówce, decyzją sądu nie trafi do niej, lecz został oddany pod dozór kuratora.

— Będziemy składać zażalenie na tę decyzję, bo w naszej ocenie rola tego chłopaka w całym zdarzeniu była znacząca — powiedział prokurator Kulągowski.

Zażalenie prokuratury rozpozna Sąd Okręgowy w Olsztynie.

— Sąd w Piszu we wtorek zdecydował, że drugi z 16-latków także nie trafi do placówki, dostał nadzór kuratora – poinformowała Szypczyńska.

Gdy zatrzymani byli przesłuchiwani i sąd decydował o ich aresztach koledzy zatrzymanych pikietowali budynki m.in. policji i sądu, blokowali przez chwilę drogę. Wykrzykiwali słowa wsparcia, krzyczeli m.in. pod sądem. Zachowanie nastolatków, którzy wspierają agresorów, oburzyło lokalną społeczność. Sceny takie trwają w Piszu drugi dzień.

— Obok jest szkoła, może część tych osób wyszła z lekcji i tak się zachowywała, już jest spokój — zapewniła PAP Szypczyńska.

Źródło: PAP/sj