Tysiące uczniów przeciwko hejtowi. „Akcja RELacja – HejTY Reaguj!” w Olsztynie
2025-04-25 13:00:00(ost. akt: 2025-04-25 13:00:29)
Jak radzić sobie z hejtem? Przekonało się o tym kilka tysięcy uczniów, którzy wzięli udział w wydarzeniu „Akcja RELacja – HejTY Reaguj!”.
„Akcja RELacja – HejTY Reaguj!” to część ogólnopolskiej kampanii przeciwdziałania hejtowi i cyberprzemocy, organizowanej przez fundację #DOBRYhasztag. Inicjatywa kierowana jest do uczniów szkół ponadpodstawowych, a jej celem jest nie tylko edukacja, ale także budowanie postaw opartych na empatii, odpowiedzialności i wzajemnym szacunku. Ma formę nowoczesnego, angażującego wydarzenia, które wykracza poza schemat tradycyjnych konferencji. Dzięki interaktywnym elementom, obecności znanych osobistości i odniesieniom do popkultury przekaz trafia bezpośrednio do młodzieży. Organizatorzy podkreślają, że nie chodzi tylko o mówienie o problemie hejtu, ale także o realne wspieranie szkół i nauczycieli w codziennych działaniach wychowawczych.
I tak właśnie było w Olsztynie, a dokładnie w hali Urania. Zgromadziło się tam około 4 tys. uczniów z miejskich szkół. – Na scenie padnie wiele gorzkich słów – zapowiedziała Marta Zgutczyńska, popularna aktorka, jedna z prowadzących wydarzenie. – Jesteśmy tu, by przerwać milczenie.
Hejt w oktagonie
Wydarzenie podzielono na kilka rund. Nieprzypadkowo. Na środku hali Urania ustawiono oktagon, czyli ring ogrodzony siatką, nawiązujący do miejsca, w którym odbywają się mieszane sztuki walki. W ten sposób odniesiono się m.in. do hejtu związanego ze statusem społecznym oraz pochodzeniem, zewnętrznym wyglądem, pasją i zainteresowaniami. W każdej z rund zostały przedstawione prawdziwe, obraźliwe komentarze, które dotyczyły wskazanych spraw. Po każdej z rund, w trakcie których głośno odczytywano wpisy zamieszczane w Internecie, psycholog Aleksandra Adamiec tłumaczyła skutki poszczególnych zachowań, a także mówiła o tym, jakie kroki możemy podjąć w konkretnych sytuacjach, by do hejtu nie doszło. Bohaterami były osoby publiczne znane z działalności w sieci, które dotknął hejt. Te były ubrane na wzór uczestników mieszanych walk, z maską na twarzy. – Pierwszy temat, który jest mi bardzo bliski, to ciało, wygląd, czyli coś, co widzą inni – stwierdziła Zgutczyńska.
Wydarzenie podzielono na kilka rund. Nieprzypadkowo. Na środku hali Urania ustawiono oktagon, czyli ring ogrodzony siatką, nawiązujący do miejsca, w którym odbywają się mieszane sztuki walki. W ten sposób odniesiono się m.in. do hejtu związanego ze statusem społecznym oraz pochodzeniem, zewnętrznym wyglądem, pasją i zainteresowaniami. W każdej z rund zostały przedstawione prawdziwe, obraźliwe komentarze, które dotyczyły wskazanych spraw. Po każdej z rund, w trakcie których głośno odczytywano wpisy zamieszczane w Internecie, psycholog Aleksandra Adamiec tłumaczyła skutki poszczególnych zachowań, a także mówiła o tym, jakie kroki możemy podjąć w konkretnych sytuacjach, by do hejtu nie doszło. Bohaterami były osoby publiczne znane z działalności w sieci, które dotknął hejt. Te były ubrane na wzór uczestników mieszanych walk, z maską na twarzy. – Pierwszy temat, który jest mi bardzo bliski, to ciało, wygląd, czyli coś, co widzą inni – stwierdziła Zgutczyńska.
W pierwszej rundzie bohaterką była „jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich twórczyń w internecie” Monika Kociołek. „Z takim ryjem nie wychodziłabym z domu” – to jeden z wpisów, którym obdarzono ją w sieci.
– Mogłoby być tak, że ja dzisiaj bym tu nie stała. Ja prawie tego nie wytrzymałam. Na szczęście ta opcja nie weszła w życie – zdradziła influencerka Kociołek.
– Czy ktoś powiedział ci kiedyś: „Przepraszam” – zapytała Monikę Aleksandra Adamiec.
– Po kilku latach hejtu zaczęły pisać do mnie osoby, które przepraszały – odpowiedziała bohaterka pierwszej rundy.
Bohaterem drugiej rundy był prawnik Marcin Dłuszewski, prowadzący swój blog Prawo Marcina, twórca największego profilu prawniczego w Polsce, na którym codziennie opowiada o prawach ucznia.
– Zachęcam do tego, by w przestrzeni medialnej odróżnić krytykę od hejtu, który przybierze charakter czynów zabronionych, który będzie zagrażał naszemu życiu czy zdrowiu – zaapelował.
Wydarzenie „Akcja RELacja – HejTY Reaguj!” komentowali uczniowie zgromadzeni w hali Urania.
– Problem hejtu dotyka praktycznie każdego z nas. Sprawa jest o tyle drażliwa, że jesteśmy młodymi osobami podchodzącymi bardzo emocjonalnie do krytyki – powiedział Krzysztof, uczeń jednej z olsztyńskich szkół średnich.
Raport rzecznika
Zjawisko hejtu wśród młodzieży przeanalizowało Biura Rzecznika Praw Dziecka. Z zebranych od uczniów w wieku 12-17 lat danych wynika m.in., że częściej na niepokojące materiały trafiają dziewczęta (85 proc.) niż chłopcy (77 proc.) oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych (86 proc.) niż podstawówek (75 proc.). Dziewczęta także częściej niż chłopcy wskazują na hejt (aż 90 proc. vs. 78 proc.) oraz tworzenie i przerabianie zdjęć przez AI (55 proc. vs. 48 proc.) jako niebezpieczne zjawiska. Chłopcy z kolei za bardziej niepokojące uznają włamanie na profil (73 proc. vs. 64 proc.) i scamy (71 proc. vs. 62 proc.). Aż 44 proc. młodych ludzi deklaruje, że zawsze lub prawie zawsze ma kogoś, do kogo może zwrócić się w przypadku niepokojącej sytuacji w sieci. Takiej możliwości nigdy lub prawie nigdy nie miało 7 proc. ankietowanych. Jednocześnie niemal 1/5 nastolatków chciałaby wziąć udział w zajęciach na temat bezpieczeństwa w wirtualnym świecie.
Zjawisko hejtu wśród młodzieży przeanalizowało Biura Rzecznika Praw Dziecka. Z zebranych od uczniów w wieku 12-17 lat danych wynika m.in., że częściej na niepokojące materiały trafiają dziewczęta (85 proc.) niż chłopcy (77 proc.) oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych (86 proc.) niż podstawówek (75 proc.). Dziewczęta także częściej niż chłopcy wskazują na hejt (aż 90 proc. vs. 78 proc.) oraz tworzenie i przerabianie zdjęć przez AI (55 proc. vs. 48 proc.) jako niebezpieczne zjawiska. Chłopcy z kolei za bardziej niepokojące uznają włamanie na profil (73 proc. vs. 64 proc.) i scamy (71 proc. vs. 62 proc.). Aż 44 proc. młodych ludzi deklaruje, że zawsze lub prawie zawsze ma kogoś, do kogo może zwrócić się w przypadku niepokojącej sytuacji w sieci. Takiej możliwości nigdy lub prawie nigdy nie miało 7 proc. ankietowanych. Jednocześnie niemal 1/5 nastolatków chciałaby wziąć udział w zajęciach na temat bezpieczeństwa w wirtualnym świecie.
– Wyniki badań pokazują, że młodzi ludzie na co dzień mierzą się z poważnymi wyzwaniami w środowisku cyfrowym, w którym spędzają często większość swojego wolnego czasu. Hejt, stalking czy nieautoryzowane publikowanie treści to tylko niektóre z zagrożeń, które realnie dotykają nastolatków i bezpośrednio wpływają na nasze poczucie bezpieczeństwa – komentował wyniki badań Jakub Dołęga, przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży przy Rzeczniku Praw Dziecka.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez