Porzucony noworodek zawinięty w foliową torbę: Matka usłyszała zarzuty usiłowania zabójstwa

2025-04-17 20:44:32(ost. akt: 2025-04-17 20:49:34)
zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: freepik

Wstrząsająca historia porzuconego noworodka w Łodzi wstrząsnęła opinią publiczną. 36-letnia matka dziewczynki, która została znalezioną w pustostanie przy ulicy Zgierskiej, usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa.
Noworodek, który w chwili odnalezienia był zawinięty w foliową torbę i znajdował się w skrajnej hipotermii, trafił do szpitala, gdzie jego stan został określony jako stabilny. Prokuratura, która prowadzi dochodzenie, potwierdziła, że badania wykazały obecność amfetaminy w organizmie dziecka.

Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek, 15 kwietnia. Mężczyzna, który przypadkowo wszedł do pustostanu, początkowo sądząc, że w reklamówce znajdują się małe koty, rozwinął torbę, by odkryć przerażający widok noworodka, który najprawdopodobniej urodził się tego samego dnia.

Dziecko było wychłodzone, miało zaledwie 27 stopni Celsjusza, ale mimo to było w stanie wydolnym, oddechowo i krążeniowo. Policja i służby medyczne błyskawicznie interweniowały, a noworodek trafił na oddział neonatologii.


Prokuratura postawiła matce dziewczynki zarzut usiłowania zabójstwa, a śledztwo wskazuje na możliwy wpływ substancji psychoaktywnych na jej zachowanie.

Kobieta przyznała się do winy i złożyła szczegółowe wyjaśnienia, ujawniając, że była w szoku po porodzie i nie przyznała się do niego partnerowi. Ojciec dziecka, 44-letni mężczyzna, został przesłuchany w charakterze świadka, a dalsze decyzje w jego sprawie mają zapaść w piątek.

Szpital, do którego trafił noworodek, prowadzi teraz szczegółową diagnostykę, aby upewnić się, że dziecko jest bezpieczne, a jego stan zdrowia nie będzie wymagał dalszej interwencji.

red.
al