Co dalej z nieprawidłowościami w zakładzie karnym w Barczewie? Postępowanie wciąż trwa
2025-04-12 10:00:00(ost. akt: 2025-04-11 14:50:36)
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie od ponad dwóch lat bada sprawę rzekomych nieprawidłowości w zakładzie karnym w Barczewie. — Postępowanie jest w toku. Wciąż prowadzone są czynności — informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
O sprawie zrobiło się głośno w całym kraju, kiedy w styczniu 2023 roku Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej z zakładu karnego w Barczewie. Do tych sytuacji miało dojść w październiku 2022 roku. Miało ono polegać na znęcaniu się psychicznym i fizycznym ze szczególnym okrucieństwem nad osobą prawnie pozbawioną wolności poprzez m.in. wulgarne wyzywanie, bicie po całym ciele, podduszanie i podtapianie.
Raport Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT), z którego wynika, że w zakładzie karnym w Barczewie mogło dojść do nieprawidłowości, w tym stosowania tortur, opublikowano na stronie internetowej RPO. Został on sporządzony po wizytacji, którą przeprowadzili w tym zakładzie od 17 do 20 października 2022 roku pracownicy KMPT działającego w ramach biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Obecnie w Zakładzie Karnym w Barczewie jest prawie 750 miejsc dla osadzonych. Placówka przeznaczona jest dla mężczyzn odbywających karę po raz pierwszy oraz recydywistów penitencjarnych.
Bicie, podduszanie, topienie...
Osoby pokrzywdzone w ZK w Barczewie postanowiły przerwać milczenie... Już po publikacji pierwszego artykułu otrzymaliśmy wiele telefonów od rodzin osadzonych skarżących się na złe traktowanie w Barczewie. Wciąż mamy kontakt z osobami, które uważają, że zostały pokrzywdzone — obecnymi więźniami oraz tymi, którzy już opuścili więzienne mury.
Osoby pokrzywdzone w ZK w Barczewie postanowiły przerwać milczenie... Już po publikacji pierwszego artykułu otrzymaliśmy wiele telefonów od rodzin osadzonych skarżących się na złe traktowanie w Barczewie. Wciąż mamy kontakt z osobami, które uważają, że zostały pokrzywdzone — obecnymi więźniami oraz tymi, którzy już opuścili więzienne mury.
Jeden z poszkodowanych w liście opisywał nam tak o tym koszmarze (dane mężczyzny pozostają do wiadomości redakcji): „Traktowano nas jak przedmiot do sprawiania sobie przyjemności przez topienie, duszenie z czarnym workiem na głowie czy też wsadzanie paralizatora w odbyt; sprawiało to, że są oni królami za murami. Pani redaktor, może razem zwalczymy takie zło; wiem, że nie naprawimy całego świata, ale niech tamci ludzie przestaną tam pracować, abyśmy mogli czuć się jak skazani, a nie potępieni (…)”.
Inny z więźniów mówi: — Wolałbym umrzeć, niż wrócić do Barczewa — zapewnia skazany. — To obóz tortur. Jeszcze po nocach śnią mi się krzyki bitych więźniów i to, co robili ze mną. Byłem torturowany i byłem naocznym świadkiem tortur na innych osadzonych. Do tych wszystkich zdarzeń dochodziło nie tylko w okresie wspominanym w śledztwie…
— Tego nie da się zapomnieć — mówi kolejny więzień, który jest już na wolności. — To ciągle wraca… Źle śpię, śnią mi się korytarze więzienne, krzyki katowanych. Choć jestem na wolności, to wręcz boję się wychodzić z domu… Chciałbym, żeby w końcu winni zostali ukarani, żeby już nikt nie musiał znosić upokorzeń i przemocy w więziennych murach.
Postępowanie się toczy
Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej z zakładu karnego w Barczewie. Nikomu do tej pory nie przedstawiono zarzutów. Prokurator zgromadził materiał dowodowy, przesłuchani zostali więźniowie oraz świadkowie.
Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej z zakładu karnego w Barczewie. Nikomu do tej pory nie przedstawiono zarzutów. Prokurator zgromadził materiał dowodowy, przesłuchani zostali więźniowie oraz świadkowie.
— Postępowanie nadal się toczy. Na ten moment jest w fazie in rem, co oznacza, że nadal nikomu nie przedstawiono jeszcze zarzutów — informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski. I dodaje: — Przesłuchano już wszystkich pokrzywdzonych, jest ich ponad 80. Natomiast świadków jest ponad 300 osób. Trwają okazania funkcjonariuszy, jest ich około 40. W oparciu o dane służby więziennej sporządziliśmy materiał porównawczy - tablice podglądowe zawierające wizerunki funkcjonariuszy, którzy tam pracowali i mogli mieć kontakt z osadzonymi. One są okazywane. Okazania realizowane są na terenie całego kraju. Dokumentacja z Zakładu Karnego w Barczewie jest zabezpieczona. Brakuje jeszcze opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, co do tych pokrzywdzonych, którzy zgłaszali spowodowanie obrażeń. Część lekarz wydał a część jeszcze nie. Wyjaśnienie sprawy komplikuje fakt, że takie działania jak podtapianie - nie pozostawiają widocznych śladów. Dodatkowo, pomieszczenia, w których miało dochodzić od przekroczenia uprawnień, były pomieszczeniami bez monitoringu wizyjnego. Nie znamy jeszcze terminu zakończenia śledztwa — tłumaczy Daniel Brodowski.
Udało nam się porozmawiać z jednym z pokrzywdzonych.
— Mam nadzieję, że winni zostaną ukarani. Do tej pory uchodziło im to bezkarnie — mówi. — Zostaliśmy przesłuchani, niektórzy z naszych bliskich także. Nie chcemy żeby kiedyś, w Barczewie czy innym zakładzie karnym coś takiego się powtórzyło. Kiedyś popełniliśmy jakieś przestępstwa ale w więzieniu mieliśmy odbyć karę, resocjalizować się a nie być torturowanymi... Niech ten koszmar już się zakończy!
— Mam nadzieję, że winni zostaną ukarani. Do tej pory uchodziło im to bezkarnie — mówi. — Zostaliśmy przesłuchani, niektórzy z naszych bliskich także. Nie chcemy żeby kiedyś, w Barczewie czy innym zakładzie karnym coś takiego się powtórzyło. Kiedyś popełniliśmy jakieś przestępstwa ale w więzieniu mieliśmy odbyć karę, resocjalizować się a nie być torturowanymi... Niech ten koszmar już się zakończy!
Od ponad dwóch lat Prokuratura bada sprawę przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej z zakładu karnego w Barczewie
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez