Chcą mieć ulgi? Niech się przyłączą
2025-04-11 20:00:00(ost. akt: 2025-04-11 15:06:51)
Jak już informowaliśmy, do Rady Miejskiej w Ostródzie wpłynęła kilka tygodni temu petycja sołtysa Wałdowa w sprawie rozszerzenia programu Karta Ostródzka poprzez objęcie nim mieszkańców wybranych miejscowości gminy Ostróda. Chodzi o położone niedaleko Ostródy Wałdowo, Kajkowo, Szafranki, Międzylesie i Czerwoną Karczmę. I radni wskazali drogę: przyłączcie się do miasta!
Program Karta Ostródzka został stworzony w celu wsparcia mieszkańców Ostródy i zapewnienia im różnego rodzaju ulg i zniżek na usługi czy wydarzenia sportowe i kulturalne. Jednak obejmuje on wyłącznie osoby zameldowane w granicach miasta.
Tymczasem w złożonej petycji sołtys Wałdowa Mateusz Radecki podkreśla, że „wiele osób zamieszkujących miejscowości graniczące z miastem na co dzień korzysta z infrastruktury Ostródy, pracuje tu, płaci podatki i aktywnie uczestniczy w życiu społecznym. W związku z tym zasadne jest umożliwienie aplikowania o Kartę Ostródzką również mieszkańcom wyżej wymienionych miejscowości. Podobne rozwiązania funkcjonują już w wielu innych miastach Polski, gdzie programy lojalnościowe obejmują nie tylko ścisłych mieszkańców, ale również osoby z terenów podmiejskich, które realnie przyczyniają się do rozwoju miasta”.
Sołtys wskazuje też na płynące z takiego rozwiązania korzyści.
Sołtys wskazuje też na płynące z takiego rozwiązania korzyści.
To m.in. wzrost aktywności mieszkańców sąsiednich miejscowości i większy udział w wydarzeniach czy korzystaniu z proponowanych usług, zwiększenie przychodów lokalnych przedsiębiorców, wreszcie wzmocnienie więzi społecznych i integracja mieszkańców. Jak zauważa, jest to „uzasadnione wsparcie dla mieszkańców, którzy często płacą podatki w Ostródzie — wiele osób zamieszkujących te miejscowości pracuje i prowadzi działalność gospodarczą w Ostródzie”.
Pismo sołtysa Wałdowo wstępnie trafiło do komisji skarg, wniosków i petycji ostródzkiego samorządu, a ostatecznie zajęto się nim na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Ostródzie. I radni pomysł odrzucili.
Decyzję radnych skomentował przewodniczący rady Adrian Godlewski.
— Zgodnie z przewidywaniami Rada Miejska nie uwzględniła petycji sołtysa Wałdowa w sprawie rozszerzenia programu Karta Ostródzka na mieszkańców wybranych miejscowości gminy Ostróda. Było to potwierdzenie generalnej zasady, że jeżeli mieszkańcy gminy chcą korzystać ze wszystkich przywilejów należnych ostródziankom i ostródzianom, powinni dążyć do tego, żeby ich miejscowości weszły w skład miasta Ostródy. Tym bardziej, że ich gminność czy wiejskość to zwykła fikcja, a Kajkowo, Szafranki, Wałdowo i Międzylesie to nic innego jak miejskie osiedla peryferyjne — czytamy w komentarzu przewodniczącego.
Już wcześniej mówił o tym, że temat obwarzanka, problemów na styku miasto — gmina oraz konieczności powiększenia Ostródy już wkrótce zacznie mocno funkcjonować w przestrzeni publicznej.
— Zgodnie z przewidywaniami Rada Miejska nie uwzględniła petycji sołtysa Wałdowa w sprawie rozszerzenia programu Karta Ostródzka na mieszkańców wybranych miejscowości gminy Ostróda. Było to potwierdzenie generalnej zasady, że jeżeli mieszkańcy gminy chcą korzystać ze wszystkich przywilejów należnych ostródziankom i ostródzianom, powinni dążyć do tego, żeby ich miejscowości weszły w skład miasta Ostródy. Tym bardziej, że ich gminność czy wiejskość to zwykła fikcja, a Kajkowo, Szafranki, Wałdowo i Międzylesie to nic innego jak miejskie osiedla peryferyjne — czytamy w komentarzu przewodniczącego.
Już wcześniej mówił o tym, że temat obwarzanka, problemów na styku miasto — gmina oraz konieczności powiększenia Ostródy już wkrótce zacznie mocno funkcjonować w przestrzeni publicznej.
— W swoim obecnym kształcie Ostróda osiągnęła już granice rozwoju i konieczne jest opracowanie nowego modelu, zakładającego społeczną i administracyjną integrację miasta i gminy wiejskiej — podkreślił przewodniczący Godlewski. Też uważa, że mieszkańcy gminy Ostróda, jeżeli chcą korzystać ze wszystkich przywilejów należnych mieszkańcom Ostródy, powinni dążyć do tego, żeby ich miejscowości weszły w skład miasta.
Do decyzji radnych odniósł się sołtys Wałdowa Mateusz Radecki.
— Co ciekawe, ustalenia na komisji były zupełnie inne. Zapewniono mnie, że decyzja w sprawie rozszerzenia programu Karta Ostródzka zostanie odłożona do momentu, aż Rada Gminy Ostróda wypowie się w kwestii ewentualnej partycypacji w kosztach i sformułuje swoje stanowisko. Nie wiem, jaki był powód takiej decyzji... Wystarczyło poczekać, poinformować o wydłużeniu rozpatrzenia petycji. Nikt nie miałby do nikogo pretensji. Więcej osób mogłoby korzystać z programu, co przyniosłoby korzyści również przedsiębiorcom uczestniczącym w Karcie Ostródzkiej. A i przedsiębiorcy z naszych, mniejszych miejscowości mogliby dołączyć do programu. Szkoda, że fajna społeczna inicjatywa nie doczekała się pozytywnego rozpatrzenia — skomentował sołtys Wałdowa.
bcl
— Co ciekawe, ustalenia na komisji były zupełnie inne. Zapewniono mnie, że decyzja w sprawie rozszerzenia programu Karta Ostródzka zostanie odłożona do momentu, aż Rada Gminy Ostróda wypowie się w kwestii ewentualnej partycypacji w kosztach i sformułuje swoje stanowisko. Nie wiem, jaki był powód takiej decyzji... Wystarczyło poczekać, poinformować o wydłużeniu rozpatrzenia petycji. Nikt nie miałby do nikogo pretensji. Więcej osób mogłoby korzystać z programu, co przyniosłoby korzyści również przedsiębiorcom uczestniczącym w Karcie Ostródzkiej. A i przedsiębiorcy z naszych, mniejszych miejscowości mogliby dołączyć do programu. Szkoda, że fajna społeczna inicjatywa nie doczekała się pozytywnego rozpatrzenia — skomentował sołtys Wałdowa.
bcl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez