Obwodnica pobiegnie od wschodu
2025-04-12 13:00:00(ost. akt: 2025-04-11 15:21:47)
Drogowcy wybrali najlepszy wariant obwodnicy Dobrego Miasta. Droga o długości nieco ponad 7 kilometrów pobiegnie od strony wschodniej miasta, omijając Stary Dwór. Jeśli znajdą się pieniądze, to może obwodnica powstanie.
Wiemy już jak pobiegnie obwodnica Dobrego Miasta. Drogowcy na posiedzeniu zespołu oceny przedsięwzięć inwestycyjnych (ZOPI) wskazali preferowany do realizacji wariant trasy w ciągu DK51.
— Z analizowanych rozwiązań najlepszy okazał się wariant trzeci (W3) — przekazała Katarzyna Kozłowska, rzeczniczka olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Drogowcy wzięli pod uwagę kryteria techniczne, ekonomiczne, środowiskowe, funkcjonalno-ruchowe i społeczne. Wariant W3 okazał się najbardziej korzystny pod względem ekonomicznym oraz społecznym. Początek obwodnicy, która będzie biec od strony wschodniej miasta, zaplanowano na styku z odcinkiem DK51 Smolajny - Kosyń, a koniec dołączy do istniejącej obwodnicy Barcikowa, omijając miejscowość Stary Dwór.
Planowana obwodnica ma mieć długość ok. 7,3 km. Będzie to droga klasy GP (droga główna ruchu przyspieszonego) z jedną jezdnią o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku o szerokości 3,5 m. Nośność nawierzchni będzie wynosiła 11,5 tony na oś. Drogowcy tłumaczą, że nie ma tu potrzeby budowy dwóch jezdni, bo z prognoz wynika, że natężenie ruchu będzie wynosić ok. 10 tys. pojazdów na dobę.
Co dalej?
Teraz decyzję ZOPI musi jeszcze zatwierdzić komisja oceny przedsięwzięć inwestycyjnych przy generalnym dyrektorze dróg krajowych i autostrad. Posiedzenie planowane jest na czerwiec. Drogowcy mają pieniądze na dalsze prace przygotowawcze, w kosztach których partycypuje gmina Dobre Miasto, przeznaczając na ten cel 1,5 mln zł.
Teraz decyzję ZOPI musi jeszcze zatwierdzić komisja oceny przedsięwzięć inwestycyjnych przy generalnym dyrektorze dróg krajowych i autostrad. Posiedzenie planowane jest na czerwiec. Drogowcy mają pieniądze na dalsze prace przygotowawcze, w kosztach których partycypuje gmina Dobre Miasto, przeznaczając na ten cel 1,5 mln zł.
Kiedy powstanie obwodnica, tego nie wiadomo. Inwestycja jest na liście rezerwowej rządowego programu budowy 100 obwodnic. Jednak na program, którego realizację zaplanowano na lata 2020-2030, w budżecie Krajowego Funduszu Drogowego zostało zapisanych 28 mld zł. Tymczasem po weryfikacji wartości kosztorysowych zadań, które są w realizacji i w trakcie opracowania, wiadomo, że potrzeba jeszcze ok. 8 mld zł, żeby zrealizować wszystkie te zadania. Czy zatem znajdą się też pieniądze na obwodnice z listy rezerwowej? Tu na pewno na losy dobromiejskiej obwodnicy może mieć wpływ sytuacja geopolityczna. Nie zapominajmy, że to droga krajowa, która prowadzi do granicy z obwodem królewieckim. Dziś wystarczy chociażby zablokować most na Łynie przy Bocianiej Baszcie w Dobrym Mieście, żeby cały ruch na krajówce stanął, bo nie ma możliwości objazdu, co bez wątpienia może mieć również ogromne znaczenie militarne. To mocny argument za dobromiejską inwestycją.
Zachód przepadł
Jednak część mieszkańców Dobrego Miasta uważała, że obwodnica powinna biec po zachodniej stronie miasta. Argumentowali, że w wydaniu od wschodu droga odetnie miasto od lasu miejskiego. Co ważne, nie zbierze ruchu z dróg wylotowych w kierunku Ostródy, Miłakowa i Ornety. Jednak już w 2010 roku drogowcy analizowali przejście obwodnicy po obu stronach miasta. Z tych analiz wyszło, że najkorzystniejszy przebieg jest po stronie wschodniej. Wariant wschodni był krótszy o 2,7 km i kosztowałby o 60 proc. mniej w porównaniu z zachodnim. Ponadto po zachodniej stronie trzeba byłoby dwukrotnie przejeść nad linią kolejową oraz wykonać dodatkowy trzeci wiadukt nad wąwozem. Po stronie zachodniej są również dużo gorsze warunki gruntowo-wodne. A podstawowym zadaniem obwodnicy jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta na kierunku Olsztyn – granica państwa.
Jednak część mieszkańców Dobrego Miasta uważała, że obwodnica powinna biec po zachodniej stronie miasta. Argumentowali, że w wydaniu od wschodu droga odetnie miasto od lasu miejskiego. Co ważne, nie zbierze ruchu z dróg wylotowych w kierunku Ostródy, Miłakowa i Ornety. Jednak już w 2010 roku drogowcy analizowali przejście obwodnicy po obu stronach miasta. Z tych analiz wyszło, że najkorzystniejszy przebieg jest po stronie wschodniej. Wariant wschodni był krótszy o 2,7 km i kosztowałby o 60 proc. mniej w porównaniu z zachodnim. Ponadto po zachodniej stronie trzeba byłoby dwukrotnie przejeść nad linią kolejową oraz wykonać dodatkowy trzeci wiadukt nad wąwozem. Po stronie zachodniej są również dużo gorsze warunki gruntowo-wodne. A podstawowym zadaniem obwodnicy jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta na kierunku Olsztyn – granica państwa.
Dzięki rządowemu programowi budowy 100 obwodnic, od sierpnia 2022 roku kierowcy mogą już korzystać z obwodnicy Smolajn, a na etapie budowy jest obwodnica Gąsek, która powinna być gotowa w II kwartale 2027 roku. Dwa lata później ma powstać obwodnica Pisza, a w 2031 roku powinniśmy już jeździć obwodnicą Olsztyna i Dywit oraz obwodnicą Szczytna.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez