Usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem

2025-04-06 13:04:58(ost. akt: 2025-04-06 21:26:04)

Autor zdjęcia: arch. Policja

Trzynaście krów i dziesięć kur padło z głodu w gospodarstwie w Idzbarku w gminie Ostróda. Właściciel został zatrzymany i usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Powiatowy lekarz weterynarii, gdy zobaczył dramat zwierząt w jednym z gospodarstw w podostródzkim Idzbarku, natychmiast wezwał policję. Jak stwierdził podczas oględzin, będąc już na miejscu, zwierzęta były skrajnie zaniedbane, niedożywione i przetrzymywane w nieodpowiednich warunkach, bez wody, bez jedzenia i dostępu do lekarzy weterynarii. Uwiązane na krótkich łańcuchach, tonąc w odchodach, ginęły w męczarniach.

Nie tylko obora była obrazem nędzy i rozpaczy. W pobliskim kurniku służby weterynaryjne i pracownicy sanepidu odkryli padłe kury. Powód ten sam - brak wody i pożywienia. Nie mogły wyjść, bo drzwi były zamknięte. Dramat wszystkich zwierząt trwał od dawna.

— Oficer dyżurny ostródzkiej policji został poinformowany o ujawnieniu padłych zwierząt w gospodarstwie na terenie miejscowości Idzbark — potwierdza ostródzka policja. — Informację taką przekazał policjantom powiatowy lekarz weterynarii, który pojechał na miejsce zdarzenia. W wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że do zaniedbania zwierząt dochodziło od dłuższego czasu. Przyczyną śmierci zwierząt było skrajne zaniedbanie i utrzymywanie ich w rażących warunkach. Podczas prowadzonych czynności w gospodarstwie ujawniono trzynaście sztuk martwego bydła w wieku od około 2 lat do kilku miesięcy i dziesięć martwych kur. W związku z tym, zdarzeniem policjanci zatrzymali 33-letniego właściciela zwierząt do wyjaśnienia sprawy.

Mężczyzna w momencie zatrzymania był pijany, miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Został przesłuchany dopiero wtedy, gdy wytrzeźwiał. Właściciel gospodarstwa usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, do których się przyznał. W piątek 4 kwietnia wobec 33-latka prokurator zastosował policyjny dozór połączony z nakazem powstrzymywania się od opieki nad zwierzętami oraz poprawnego zachowywania się wobec zwierząt.
Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem może mu grozić teraz kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.


Źródło: Gazeta Olsztyńska