Warmińsko-mazurskie lasy przepełnione oznakami wiosny. Jedna z nich może być śmiertelnie niebezpieczna
2025-03-29 20:00:39(ost. akt: 2025-03-28 14:34:28)
Wiosna powoli przypomina o sobie. Pojawiły się pierwsze jej oznaki. Ale czy znacie leśne oznaki wiosny?
Już w szkole uczono nas o zwiastunach wiosny. Przebiśniegi, krokusy, bociany czy bazie kotki – to o tych zwiastunach wspominali nasi nauczyciele. Ale mało kto zna oznaki wiosny, które można spotkać w lesie. Któż z nas słyszał o wawrzynku, czarce szkarłatnej, podbiale czy przylaszczce?
Cykl leśnych oznak wiosny można zacząć od wawrzynka wilczełyko (Daphne mezereum L.).
— Ten niepozorny krzak o wysokości maksymalnie do jednego metra, charakteryzuje się różowymi kwiatami pojawiającymi się w styczniu, a przeważnie od lutego do kwietnia. Kwiaty wawrzynka produkują dużą ilość nektaru będącego pierwszym wiosennym pożytkiem dla pszczół oraz motyli dziennych. Woń kwiatów jest silna i przypomina zapach hiacynta. Kwitnienie następuje przed pojawieniem się liści skupionych na końcowych odcinkach pędów — czytamy w komunikacie Nadleśnictwa Jedwabno.
W przeciwieństwie do kwiatów, roztarte liście wawrzynka wydają nieprzyjemną woń. Z kolei owoce są bardzo soczystymi pestkowcami w barwie od czerwonej do szkarłatnoczerwonej, których nasiona rozsiewane są przez ptaki. Wawrzynek występuje na terenie całego kraju, preferuje cieniste lasy liściaste oraz mieszane.
— Ostrzegamy, że pomimo zachwycającego wyglądu, cała roślina jest śmiertelnie trująca dla człowieka. Sam kontakt z wawrzynkiem powoduje zaczerwienie, obrzęk oraz pojawienie się bolących pęcherzy na skórze, a zjedzenie 10-12 dojrzałych owoców (zawierających toksyczne związki kumarynowe, saponiny, garbniki i substancję żywicową – mezereinę) stanowi dawkę śmiertelną dla dorosłego człowieka. Dlatego warto zachować ostrożność podczas podziwiania tego mało znanego zwiastuna wiosny — ostrzegają leśnicy.
Ze względu na zagrożenie zbioru barwnych kwiatów oraz przesadzanie krzewów w celach dekoracyjnych, a także przeświadczenie o leczniczym działaniu elementów rośliny zastosowanych w odpowiednio małych dawkach (stosowany był do leczenia chorób reumatycznych, słabego krążenia oraz stanów zapalnych nerwów i mięśni), roślina od 2014 roku objęta jest ochroną częściową.
Ciekawostka – polska nazwa wilczełyko pochodzi od szczególnie mocnego oraz wytrzymałego łyka, czyli tkanki roślinnej odpowiedzialnej za przewodzenie związków organicznych.
źródło: Nadleśnictwo Jedwabno
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez