Czy banki podzielą się swoimi rekordowymi zyskami?

Rekordowe zyski banków w Polsce mogą wkrótce stać się przedmiotem nowej daniny publicznej. Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, zasugerowała, że sektor bankowy powinien podzielić się swoimi dochodami, aby wesprzeć kluczowe wydatki państwa. Wskazała przy tym na rosnące potrzeby w zakresie obronności oraz innych obszarów strategicznych, takich jak ochrona zdrowia.

W ostatnich miesiącach rząd wdraża kolejne kosztowne projekty – zarówno te związane z cyfryzacją, jak i modernizacją wojska. Ministerstwo Obrony Narodowej podpisuje kolejne kontrakty na zakup sprzętu, a Komisja Europejska ogłasza plany zwiększania wydatków na zbrojenia w skali całego kontynentu. W związku z tym pojawia się pytanie: skąd wziąć środki na pokrycie tych zobowiązań?

Podczas wywiadu dla „Pulsu Biznesu” Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do tego problemu, podkreślając, że Unijne Fundusze Strukturalne nie wystarczą na sfinansowanie wszystkich potrzeb. Wśród potencjalnych źródeł dodatkowych środków wymieniła m.in. zwiększenie zadłużenia państwa, podniesienie podatków, ale także wprowadzenie nowych form opodatkowania dla sektorów osiągających wyjątkowo wysokie dochody. W tym kontekście szczególną uwagę zwróciła na banki.

Ministra zwróciła uwagę, że banki oferują niskie oprocentowanie depozytów, mimo wysokich stóp procentowych, co oznacza, że oszczędzający realnie tracą na inflacji. Jednocześnie kredyty w Polsce należą do najdroższych w Unii Europejskiej, co sprawia, że spread – czyli różnica między oprocentowaniem kredytów a depozytów – jest niezwykle wysoki. W efekcie sektor bankowy generuje rekordowe dochody, które w ocenie Pełczyńskiej-Nałęcz powinny zostać częściowo przekazane na cele publiczne.

Wśród możliwych rozwiązań ministra wskazała wprowadzenie jednorazowego podatku od nadzwyczajnych zysków banków. Jak przypomniała, podobne regulacje zostały już zastosowane w innych krajach europejskich, m.in. w Czechach, Hiszpanii i Włoszech. Zdaniem Pełczyńskiej-Nałęcz, taki mechanizm mógłby pomóc w finansowaniu wydatków na bezpieczeństwo narodowe oraz inne kluczowe potrzeby społeczne.

Podatek od nadwyżkowych zysków mógłby również skłonić instytucje finansowe do zmiany polityki cenowej – tak, aby oprocentowanie lokat było bardziej atrakcyjne dla klientów, a kredyty nie obciążały ich tak wysokimi kosztami.

Ministra funduszy i polityki regionalnej nie sprecyzowała, czy rząd planuje oficjalnie przedstawić projekt takiego podatku w najbliższym czasie. Podkreśliła jednak, że zamierza aktywnie poruszać ten temat w debacie publicznej.

Źródło: Puls Biznesu/Interia

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!