Przełom w medycynie z serca Afryki: uniwersalna surowica z Eswatini ratuje życie po ukąszeniach węży

2025-03-21 13:33:43(ost. akt: 2025-03-21 14:08:09)

Autor zdjęcia: James Wainscoat on Unsplash

– To jedno z najważniejszych osiągnięć współczesnej medycyny tropikalnej – mówią założyciele Eswatini Antivenom Foundation, organizacji z małego afrykańskiego państwa Eswatini (dawniej znanego jako Suazi lub Ngwane). Dzięki ich działaniom świat zyskał nową, uniwersalną surowicę przeciwko jadowi afrykańskich węży. Co najważniejsze – działa. I to skutecznie.
Ukąszenia jadowitych węży to ogromny problem w Afryce, zwłaszcza w regionach oddalonych od szpitali. Czas dojazdu do placówki medycznej często decyduje o życiu lub śmierci, a brak odpowiedniej surowicy tylko pogarsza sytuację. Co gorsza, jady różnych węży działają zupełnie inaczej – toksyny czarnej mamby, afrykańskich kobr czy żmij, takich jak żmija sykliwa czy gabońska, wymagają różnych antidotów. Do tej pory skuteczna pomoc medyczna w takich przypadkach była niemal luksusem.

Eswatini odpowiada na kryzys – i wygrywa z jadem

Przełomem okazało się wprowadzenie do użycia surowicy EchiTAb-Plus-ICP, która neutralizuje jad wielu najgroźniejszych gatunków węży występujących w południowej Afryce. Jak donosi SciDev.Net, opracowanie preparatu to efekt wieloletniej współpracy z renomowanym Instytutem Badawczym Clodomiro Picado z Kostaryki, specjalizującym się w leczeniu zatruć jadem gadów.

Od momentu wprowadzenia surowicy – nikt w Eswatini nie zmarł z powodu ukąszenia przez węża. To prawdziwa rewolucja w opiece zdrowotnej tego regionu.

Małe państwo, wielka nadzieja

Eswatini to niewielki kraj w południowej Afryce, wielkości województwa małopolskiego, położony między RPA a Mozambikiem. Rocznie notuje się tam od 200 do 400 przypadków ukąszeń przez jadowite węże. Jeszcze do niedawna wiele z nich kończyło się tragicznie. Dziś, dzięki nowej surowicy, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

EchiTAb-Plus-ICP zawiera przeciwciała, które skutecznie neutralizują toksyny czarnej mamby – jednej z najniebezpieczniejszych na świecie – a także kobr (również tych plujących) i żmij. Dzięki temu ratowanie życia po ukąszeniu nie wymaga już od razu precyzyjnego zidentyfikowania gatunku węża, co często było ogromnym wyzwaniem.

Nowoczesna medycyna kontra tradycja i brak dostępu

W wielu regionach Afryki osoby ukąszone przez węże rzadko trafiają do szpitali. Powody? Często to po prostu brak zaufania do służby zdrowia, trudny dostęp do opieki medycznej lub przekonanie, że bardziej skuteczny okaże się lokalny szaman niż lekarz. Przedstawiciele Eswatini Antivenom Foundation podkreślają jednak, że nowa surowica może zmienić ten sposób myślenia i zwiększyć zaufanie do współczesnych metod leczenia.

Problem globalny – rozwiązanie lokalne?

Choć najwięcej zgonów z powodu ukąszeń notuje się w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu, to Afryka również zmaga się z prawdziwą epidemią jadowitych ugryzień. Szacuje się, że na kontynencie występuje ponad 130 gatunków jadowitych węży, które powodują około 500 tysięcy ukąszeń rocznie – z czego aż 30 tysięcy kończy się śmiercią. I to tylko oficjalne dane, a wiele przypadków w ogóle nie trafia do statystyk.

Co więcej, ponad 80% ofiar w Afryce nie otrzymuje żadnej profesjonalnej pomocy – albo leczy się samodzielnie, albo korzysta z usług tradycyjnych uzdrowicieli.

Nadzieja dla całej Afryki – i nie tylko

Uniwersalna surowica z Eswatini to coś więcej niż lokalne rozwiązanie. To model walki z ukąszeniami, który można powielić w innych częściach świata, gdzie dostęp do medycyny jest ograniczony, a jadowite węże stanowią realne zagrożenie.

Jak mówią przedstawiciele fundacji:
– Dajemy ludziom realną szansę na przeżycie. A to dopiero początek.


red.
Źródło: zielona.interia.pl