Proces adwokata od "trumny na kółkach", który doprowadził do wypadku pod Barczewem dobiega końca. Co zadecyduje sąd?
2025-03-19 15:15:54(ost. akt: 2025-03-19 15:37:46)
Sąd Rejonowy w Olsztynie zaplanował na 1 kwietnia mowy końcowe w procesie łódzkiego adwokata Pawła K. oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie kobiety. Sąd wysłuchał biegłego. Potwierdził on, że ofiary miały zapięte pasy.
Proces Pawła K. dotyczy wypadku drogowego we wrześniu 2021 r. pod Barczewem. Niedługo po tym zdarzeniu adwokat nagrał film, w którym stwierdził, że była to konfrontacja bezpiecznego samochodu z "trumną na kółkach" i m.in. dlatego te kobiety zginęły. Wypowiedź opublikowana w mediach społecznościowych zbulwersowała opinię publiczną.
W środę (19 marca) sąd wysłuchał lekarza, który wykonywał sekcję zwłok i opisał w opinii dla sądu odpowiadające pasom bezpieczeństwa ślady na ciele ofiar. Potwierdził on, że można jednoznacznie przyjąć, że obie kobiety miały zapięte pasy. Przypomniał, że to samo wynika z zeznań policjanta, który był na miejscu zdarzenia.
Na rozprawie nie było oskarżonego ani jego dwóch obrońców. Sąd przekazał, że obrońcy wystąpili o odroczenie rozprawy. Argumentowali, że nie mieli czasu na przeanalizowanie dodatkowej opinii biegłego lekarza, która wpłynęła do sądu we wtorek około południa. Sąd nie uwzględnił tych wniosków. Uznał, że na końcowym etapie procesu zapoznanie się z liczącym 4,5 strony dokumentem zajęłoby kilkanaście minut.
Po wysłuchaniu biegłego sąd zdecydował jednak o przerwaniu rozprawy do 1 kwietnia, co ma umożliwić oskarżonemu i jego obrońcom wygłoszenie mów końcowych. W tym dniu, jeśli nie wpłyną nowe wnioski dowodowe, sąd planuje zamknąć przewód sądowy i wysłuchać mów końcowych stron.
Według aktu oskarżenia Paweł K., kierując mercedesem, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Zdaniem prokuratury przekroczył podwójną linię ciągłą i zjechał na przeciwny pas ruchu, czym doprowadził do nieumyślnego wypadku drogowego – zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwka audi 80. W rezultacie kierująca i pasażerka audi zginęły na miejscu.
Proces w tej sprawie toczy się od lutego 2023 r. Paweł K. na pierwszej rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zaprzeczył, że zjechał na przeciwległy pas ruchu.
W śledztwie okazało się także, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy. Były one zbyt małe, by prokuratura sformułowała zarzut prowadzenia auta pod wpływem narkotyków. Paweł K. pytany w wywiadzie telewizyjnym o obecność narkotyku w organizmie powiedział: "świadomie kokainy nie spożywałem nigdy".
Prokuratura w czasie śledztwa zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. zł. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez