Wilki zaatakowały pod Olsztynem

Do tego zdarzenia doszło nad ranem 7 marca w miejscowości Gradki w gminie Dywity.

Na jednej z tamtejszych posesji pojawił się wilk. Zagryzł on znajdującego się tam akurat psa. Wszystko nagrały przy domowe kamery. Władze gminy zwróciły się z apelem do mieszkańców.

— W związku z sygnałem od mieszkańca Gradek, u którego na posesji doszło do przykrego zdarzenia z psem i wilkiem (posiadamy nagranie ze zdarzenia, ale zawiera on drastyczne sceny, więc go nie publikujemy), prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i przekazujemy przydatne informacje pozyskane od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie zasad postępowania w przypadku spotkania z wilkami oraz działań, których należy unikać, aby ograniczyć zagrożenie ze strony tych zwierząt — podkreśla Jacek Niedzwiecki.

RDOŚ przypomina, że wilki z natury są zwierzętami płochliwymi i unikają kontaktu z ludźmi, w sytuacji gdy zbliżają się jednak do siedzib ludzkich, jest to przejaw ich naturalnego instynktu, którym kierują się w poszukiwaniu pokarmu lub zwykła ciekawość. Jednak wilki, podobnie jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się w sposób trudny do przewidzenia, dlatego też należy się spokojnie oddalić.

Populacja wilków w województwie warmińsko-mazurskim szacowana jest na 160 osobników, ale inwentaryzację przeprowadzono wiele lat temu. W ostatnim czasie zwierzęta te były widziane m.in. w powiatach kętrzyńskim, mrągowskim, ostródzkim i iławskim. Teraz pojawiły się w bliskim sąsiedztwie Olsztyna, a dokładnie w Bartążku. Obecność tych zwierząt odnotowali również mieszkańcy Bartąga, co uwiecznili na filmikach.